Liga Mistrzów. Legia Warszawa - Linfield FC. Aleksandar Vuković: Nasza sytuacja jest lepsza niż rok temu

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković uważa, że jego drużyna na starcie eliminacji europejskich pucharów jest w lepszej sytuacji niż w poprzednim sezonie. We wtorek Legia Warszawa zagra z Linfield FC.

- Jesteśmy ze sobą dłużej w tym samym dużym gronie. Drużyna, która wyjdzie na boisko jest zbliżona do tej, która grała przez dużą część poprzedniego sezonu. To jest plus i przewaga. Pod każdym kątem jesteśmy bardziej gotowi niż rok temu na samym początku europejskich pucharów - mówi Aleksandar Vuković, trener Legii Warszawa.

Z drugiej strony szkoleniowiec zwraca uwagę na zagrożenie wynikające z nowego formatu rozgrywek. W trzech rundach otwierających eliminacje Ligi Mistrzów o awansie decyduje wynik jednego meczu. Legia Warszawa powalczy we wtorek z północnoirlandzkim Linfield FC na własnym stadionie i nie będzie już w tej parze rewanżu.

- W jednym meczu różne rzeczy mogą się wydarzyć. Musimy być gotowi na różne scenariusze i czujni. Musimy przyjąć taki format rozgrywek, dostosować się do niego i być maksymalnie skoncentrowani, choć na tym etapie woleliśmy zagrać dwumecz - mówi Vuković.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie

Linfield FC wystartował odrobinę wcześniej niż Legia Warszawa w eliminacjach Ligi Mistrzów. Przeciwnik zespołu z Łazienkowskiej zdążył już pokonać 2:0 sanmaryński Tre Penne. Później klub z Irlandii Północnej miał zmierzyć się z kosowską Dritą Gnjilane, ale przeciwnik został ukarany walkowerem z powodu zakażeń koronawirusem.

- Nie było wielu materiałów na temat ostatnich meczów przeciwnika. Zobaczyliśmy jego pojedynek z klubem z San Marino i sparing ze Stoke City. To wystarczy, żeby zdać sobie sprawę z tego, że nie możemy lekceważyć przeciwnika. Musimy być w optymalnej dyspozycji i maksymalnie skoncentrowani, żeby potwierdzić na boisku większy potencjał. Obserwacja Linfield była utrudniona, ale żyjemy w takich okolicznościach, w takiej nowej rzeczywistości, że próbujemy dostosować się - tłumaczy Vuković.

Legia Warszawa rozegrała jeden mecz o stawkę po krótkiej przerwie między sezonami i pokonała 6:1 GKS Bełchatów w Fortuna Pucharze Polski. Vuković zapewnia, że konfrontacja z Linfield FC będzie trudniejszym zadaniem. Ponadto zapowiada powrót nieobecnego na boisku w piątek Waleriana Gwilli.

- Wszyscy piłkarze są gotowi na 90 minut gry. Kwestia jest tylko tego, z jaką intensywnością będzie to gra. Pytanie też, jak będzie wyglądać sytuacja, kiedy mecze zaczną się na siebie nakładać, ale mam nadzieję, że tak właśnie się stanie i będziemy mierzyć się z tym problemem. Będziemy przygotowani na intensywne granie wielu meczów i będziemy się poprawiać ze spotkania na spotkanie - zapewnia Aleksandar Vuković.

Mecz rozpocznie się we wtorek, 18 sierpnia, o godzinie 19.

Czytaj także: Polska może gościć mecze na neutralnym terenie. Wytypowano pięć miast

Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"

Komentarze (1)
avatar
Robertus Kolakowski
17.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widze Legie w fazie grupowej ... Ligi Europy. Przez to, ze przez 1.sze 3. fazy jest tylko jeden mecz, Legia musi grac z tylu na "zero."