Liga Mistrzów. Ogromne pieniądze dla zwycięzcy. Ponad 80 milionów euro za same wyniki

Getty Images / Rafael Marchante/Pool  / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
Getty Images / Rafael Marchante/Pool / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

Triumf w Lidze Mistrzów to nie tylko prestiż. To też, co oczywiste, ogromny zastrzyk gotówki dla klubowych budżetów. Tegoroczny zwycięzca, tylko ze strony UEFA, zarobić może nawet 82,5 miliona euro.

Nie od dziś wiadomo, że udział w Lidze Mistrzów wiąże się z sowitymi gratyfikacjami finansowymi. Już za sam udział w tych najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie UEFA wypłaca klubom 15,25 miliona euro. Co więcej, kolejne miliony zespoły mogą "podnieść" z murawy w każdym z meczów grupowych. Za wygraną UEFA wypłaca bowiem dodatkowe 2,7 miliona, a za remis 900 tysięcy euro.

Oczywiście kluby zyskują nie tylko ze strony UEFA. Wszyscy uczestnicy biorą również udział w podziale pieniędzy za prawa marketingowe. Te, w tym roku, wycenione zostały na 292 miliony euro. Tu jednak wynik sportowy jest tylko jednym z czynników decydujących o wysokości wypłat. I tak, duży utytułowany klub, który odpadł we wczesnej fazie, może zgarnąć więcej, niż kopciuszek, który zaskoczył wszystkich dochodząc kilka rund dalej.

Każda kolejna pokonana runda oznacza jednak spore bonusy od UEFA. Za awans do 1/8 finału klub otrzymuje 9,5 miliona euro, za ćwierćfinał - 10,5, półfinał to kolejne 12 milionów. Finaliści mogą natomiast liczyć na odpowiednio - 19 milionów dla zwycięzcy i 15 milionów dla przegranego.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Bayern Monachium wielkim faworytem po pokonaniu Barcelony. „Wjeżdżają na trzypasmową autostradę”

W aktualnej edycji o pełną pulę gra już tylko Bayern Monachium. Bawarski klub idzie przez tegoroczną Ligę Mistrzów niczym walec, rozbijając wszystkich kolejnych rywali. Podopieczni Hansiego Flicka jako jedyni spośród wszystkich klubów zanotowali komplet zwycięstw w grupie, a następnie rozbili w dwumeczu Chelsea 7:1, by w półfinale zdeklasować Barcelonę triumfując 8:2.

W tej edycji niemiecki zespół zdobył już łącznie 39 goli w zaledwie 9 meczach co daje nieprawdopodobną średnią 4,33 bramki na mecz! Jeżeli Robert Lewandowski i reszta drużyny utrzyma taką formę do końca rozgrywek i wzniesie puchar, to klub wzbogaci się łącznie o 82,45 miliona euro.

Na drugim biegunie znajduje się natomiast Olympique Lyon, który w grupie wygrał zaledwie dwa mecze. Francuzi w przypadku wygrania w finale zainkasują "zaledwie" 73,45 miliona.

Czytaj także: 
Liga Mistrzów. Lyon - Bayern. Kylian Mbappe wskazał, z kim chciałby zagrać w finale
Liga Mistrzów. Krótki komentarz Artura Boruca po meczu Legia Warszawa - Linfield

Źródło artykułu: