PKO Ekstraklasa. Śląsk - Piast. Waldemar Fornalik optymistą przed inauguracją. "Drużyna jest w dobrej dyspozycji"

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: trener Waldemar Fornalik
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: trener Waldemar Fornalik

Po dwóch bardzo dobrych sezonach, Piast Gliwice na inaugurację PKO Ekstraklasy zagra we Wrocławiu. - Drużyna jest w dobrej dyspozycji i pokażemy to w meczu ze Śląskiem - zapowiedział Waldemar Fornalik.

Za piłkarzami Piasta Gliwice krótsze niż zawsze przygotowania do sezonu. - Robimy wszystko, aby z każdym dniem forma była coraz lepsza. Fragmenty dobrej gry było widać już w meczu Fortuna Pucharu Polski. Brakuje nam gier kontrolnych, by szukać optymalnych rozwiązań i będzie się to działo w trakcie meczów ligowych. Drużyna jest w dobrej dyspozycji i pokażemy to w meczu ze Śląskiem Wrocław - powiedział Waldemar Fornalik, trener gliwickiego klubu.

Na inaugurację PKO Ekstraklasy, gliwiczanie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław. - W każdym zespole, również w Śląsku doszło do kilku zmian i będzie to personalnie inny zespół. Jeśli chodzi o sposób gry, Śląsk prezentuje określony poziom. Wrocławianie są po przegranym remisie w meczu pucharowym i różnie zespoły reagują. Każdy chce dobrze wejść w sezon - zauważył Fornalik.

Od tego sezonu trenerzy będą mogli korzystać z aż pięciu zmian. - To bardzo istotna zmiana. W pięćdziesięciu procentach mecz może kończyć inna drużyna. Będą się zmieniali wykonawcy stałych fragmentów gry. Ja liczę na to, że młodzież stanie na wysokości zadania. W ostatnim sezonie Sebastian Milewski wywiązał się ze swoich zadań bardzo dobrze. Dziś mamy kilku piłkarzy prezentujących poziom, pozwalający na wkomponowanie się w zespół - ocenił trener.

Do zespołu Waldemara Fornalika dołączył m.in. Jakub Świerczok. - Trenował już z nami. Musi poczuć drużynę, zapoznać się z naszym sposobem gry i myślenia oraz tym, co chcemy zrobić na boisku - wyjaśnił trener. - Na tę chwilę wykonaliśmy plan na te pozycje, na które zakładaliśmy. Okienko transferowe jest bardzo długie i różne rzeczy mogą się wydarzyć - dodał.

Trener Piasta nie chce zdradzać dokładnie jak wygląda sytuacja kadrowa przed inauguracją. - Są jeden czy dwa drobne urazy, ale mam nadzieję, że nie będą one na tyle poważne, by wyeliminować ich z sobotniego grania. Nie chcę mówić o nazwiskach - podsumował.

Czytaj także:
Zagłębie wypożyczyło obrońcę
Novikovas zagra w lidze tureckiej

ZOBACZ WIDEO: Co z transferem reprezentanta Polski? "Zawsze zmieniałem klub z dobrym momencie"

Komentarze (1)
avatar
gmk38
20.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koniecznie Piast musi wzmocnić linie pomocy aby wstydu nie narobic juz z Białorusinami. Druga linia zdecydowanie gorzej wygląda na papierze niz w poprzednim sezonie, w meczu PP pomoc Piasta p Czytaj całość