Bartosz Białek był objawieniem poprzedniego sezonu w PKO Ekstraklasie. Debiutantowi wystarczyło 19 meczów, żeby zapracować na transfer do klubu z jednej z topowych lig w Europie. Strzelił w nich dziewięć goli, a przy czterech asystował. VfL Wolfsburg zapłacił KGHM Zagłębiu Lubin 5 milionów euro za napastnika.
18-letni piłkarz podpisał kontrakt na cztery lata, więc VfL Wolfsburg traktuje ten transfer jako długoterminową inwestycję. W kontrakcie Polaka została wpisana klauzula w wysokości 40 milionów euro. W czwartek Bartosz Białek po raz pierwszy trenował z nowym zespołem, a zajęciom przyglądał się dyrektor klubu Joerg Schmadtke.
- Poruszał się trochę i pokazał trenerowi - mówi Schmadtke, cytowany przez portal sportbuzzer.de. - Potrafi już całkiem sporo. Jest mocny, potrafi strzelać obiema nogami i w porządku gra głową. Widzę w nim takie umiejętności, dzięki którym może w miarę szybko pomóc drużynie. Już jest dobry, ale oczywiście nie osiągnął 100 procent możliwości i ma miejsce na poprawę.
ZOBACZ WIDEO: Polak wkrótce w Manchesterze City? Skaut klubu: Są możliwości. Być może zjawi się ktoś w najbliższym czasie
Schmadtke zwraca uwagę, że aklimatyzacja nowego napastnika w Wolfsburgu dopiero rozpoczęła się. - Czasami zajmuje ona dużo czasu, a czasami przebiega bardzo szybko. Ufam, że w przypadku Białka sprawdzi się druga opcja, ale poczekajmy i przekonajmy się. Musi dostosować się do nowej ligi i do nowych okoliczności. Po raz pierwszy jest poza domem i mówi tylko po polsku - opowiada o barierze językowej w komunikacji z Białkiem dyrektor VfL Wolfsburg.
Schmadtke protestuje przed nazywaniem Białka "mini-Lewandowskim". Takie określenie pojawiło się w niemieckich mediach, kiedy prezentowały one transfer byłego napastnika KGHM Zagłębia Lubin. - To rozbudza oczekiwania i jest niezbyt korzystne dla 18-latka - mówi Schmadtke.
VfL Wolfsburg rozpocznie rywalizację w Bundeslidze 19 września meczem na własnym stadionie z Bayerem Leverkusen. Ma zaplanowane do tego czasu dwa sparingi. W poprzednim sezonie Wilki zajęły siódme miejsce, które oznacza udział w eliminacjach Ligi Europy.
Czytaj także: Timo Werner pożegnał się z Bundesligą. Robert Lewandowski stracił wielkiego rywala
Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"