"As": Cud zwany Sevillą
Dla Sevilla FC to szósty triumf w Lidze Europy w historii, dzięki czemu klub ten jest najbardziej utytułowanym w tych rozgrywkach. Hiszpański dziennik "As" pisze o fenomenie klubu z Andaluzji. "Cud zwany Sevillą" - czytamy. "Zespół z budżetem 219 milionów euro wygrywa z bogaczami jak Inter, Manchester United czy AS Roma. To klub, który w tym stuleciu rozegrał najwięcej europejskich finałów" - dodają dziennikarze.
[nextpage]
"Marca": Sześć na sześć. To udało się tylko Sevilli
Również dziennik "Marca" przypomina szósty triumf Sevilli i dodaje, że zespół ten nie przegrał żadnego finału LE, w którym zagrał. "Sześć na sześć. Rekord, który udało się osiągnąć tylko Sevilli" - czytamy. "Taką serią nie może pochwalić się żadna inna drużyna. Nie Real Madryt Di Stefano, Milan Sacchiego czy Ajax Cryuffa. To zrobiła Sevilla" - dodaje "Marca".
ZOBACZ WIDEO: Pracował z Lewandowskim w Lechu Poznań. "Poprawił wszystko, jest najlepszym napastnikiem na świecie. To gladiator"
[nextpage]
"Mundo Deportivo": Szóste mistrzostwo Ligi Europy
Dziennik "Mundo Deportivo" skupił się w pomeczowej relacji na zaakcentowaniu tego, że to szósty triumf Sevilla FC w europejskich pucharach. "Podopieczni Julena Lopetegui pokonali Inter w dynamicznym finale" - czytamy. Serwis wyróżnił dobrą grę Diego Carlosa i Luuka de Jonga, który zdobył dwie bramki. "Sevilla znowu to zrobiła. Te rozgrywki należą do niej i UEFA o tym wie. Żaden klub na kontynencie nie przewyższa nawet połowy sukcesów Sevilli w Lidze Europy" - dodano.
[nextpage]
"La Gazzetta dello Sport": Co za rozczarowanie
Zupełnie inne nastroje panują we Włoszech. Największy dziennik sportowy "La Gazzetta dello Sport" porażkę Interu nazywa rozczarowaniem. "Liga Europy po raz szósty dla Sevilli. Lukaku daje i zabiera, a mecz kończy się wynikiem 3:2. W Kolonii Belg szybko zdobył gola z rzutu karnego, ale jego samobójczy gol dał Andaluzyjczykom szósty triumf w historii w Lidze Europy" - czytamy.
[nextpage]
"Corriere dello Sport": Słowa pożegnania Conte
Dziennik "Corriere dello Sport" skupił się na tym, że finałowy mecz Ligi Europy mógł być ostatnim dla Antonio Conte w roli trenera Interu Mediolan. Dziennikarze piszą o "słowach pożegnania" trenera z klubem. - Muszę zrozumieć, czy moim priorytetem jest piłka nożna, czy rodzina - mówił szkoleniowiec, którego cytuje dziennik. Jego słowa podsyciły plotki o zmianach w mediolańskim klubie.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. Radosław Majdan: Polskie kluby zrobiły dobre transfery
Liga Europy. Sevilla - Inter. Julen Lopetegui: cały czas wierzyliśmy