Transfery. Media: Juventus podjął decyzję ws. przyszłości Gonzalo Higuaina i Samiego Khediry

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Gonzalo Higuain (z lewej) i Sami Khedira
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Gonzalo Higuain (z lewej) i Sami Khedira

W Juventusie zapadły ważne decyzje. Dobrze zorientowany dziennikarz Fabrizio Romano donosi, że władze tego klubu postanowiły rozwiązać kontrakty z Gonzalo Higuainem i Samim Khedirą.

W tym sezonie Serie A Sami Khedira wystąpił tylko w dwunastu meczach Juventusu. Zanotował w nich jedną asystę. To był dla niego trudny sezon. Na początku grudnia okazało się, że Niemiec musi przejść operację kolana, która wyeliminowała go z gry na długi czas.

Gonzalo Higuain natomiast w rozgrywkach ligowych wystąpił 32-krotnie. Nie zachwycał. Strzelił osiem bramek, a ponadto zaliczył cztery asysty. Oczekiwano od niego czegoś więcej.

Teraz pojawiły się doniesienia o tym, że ani Khedira, ani Higuain nie pozostaną w kadrze Juventusu na przyszły sezon. Dobrze zorientowany dziennikarz Fabrizio Romano podał, że władze Starej Damy postanowiły rozwiązać kontrakty z tymi dwoma zawodnikami.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Krzynówek trzyma kciuki za Lewandowskiego. "To jeden z ostatnich momentów na zdobycie tytułu"

Według "La Gazzetta dello Sport" zaledwie część piłkarzy Juventusu ma zapewnione miejsce w składzie na nadchodzące miesiące. Wśród nich jest m.in. Wojciech Szczęsny, Cristiano Ronaldo, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini czy Gianluigi Buffon.

Oprócz Khediry i Higuaina, wśród piłkarzy, którzy mają opuścić ekipę Starej Damy wymienia się także Blaise Matuidiego, a nawet Paulo Dybalę. Mistrz Włoch chce również sprzedać Douglasa Costę, którym interesuje się Manchester United.

Turyn mają opuścić także Mattia De Sciglio, Alex Sandro oraz Daniele Rugani. Włosi mogą nieźle zarobić na sprzedaży dwóch ostatnich, bo od dłuższego czasu są oni na celowniku czołowych klubów Premier League.

Czytaj także:
> Pojedynek Roberta Lewandowskiego z Kylianem Mbappe. Wygrana reprezentanta Polski

> Wojciech Kowalczyk ma faworyta do Złotej Piłki. Nie jest nim Robert Lewandowski

Źródło artykułu: