Robert Lewandowski spełnił swoje marzenie o wygraniu Ligi Mistrzów. Po sukcesie podziękował za wsparcie między innymi żonie.
Tuż po oficjalnej ceremonii napastnik skontaktował się z nią. Anna Lewandowska pokazała, że rozmawiali ze sobą przez wideo czat. "Lewy" pochwalił się wymarzonym pucharem. Żona nie ukrywa, że to mocno ją wzruszyło.
Lewandowska wrzuciła nowe zdjęcie na swoje konto na Instagramie. Widać, że jest w szampańskim nastroju po niedzielnym triumfie męża.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!
"Sen? Jeszcze nie dowierzam. Niech mnie ktoś uszczypnie! Radości nie ma końca A my już od rana w biegu. I gdzie te moje nianie" - napisała Lewandowska (jest też wersja w języku angielskim).
Zdjęcie szybko zrobiło furorę w sieci. Polubiło je ponad 20 tysięcy osób (20 minut od opublikowania). W komentarzach aż roi się od pozytywnych opinii i gratulacji.
Lewandowski tym razem gola nie strzelił, ale Bayern Monachium pokonał Paris Saint-Germain. Dzięki temu "Lewy" po raz pierwszy w karierze mógł wznieść w górę puchar za wygranie Ligi Mistrzów.
Zobacz także:
Liga Mistrzów. PSG - Bayern. Mateusz Borek wychwala Roberta Lewandowskiego. "Ten facet po prostu dotknął gwiazd"
Transfery. Arkadiusz Milik jednak nie trafi do Juventusu? Media piszą o innym wyborze mistrza Włoch