Od kilku tygodni docierają do nas sprzeczne informacje ws. przyszłości Thiago Alcantary. Wychowanek Barcelony kilka tygodni temu zakomunikował działaczom Bayernu Monachium, że chciałby odejść z klubu i rozpocząć nowy rozdział w sportowej karierze. 29-latek rozgrywa znakomity sezon, dlatego nie mógł narzekać na brak ciekawych ofert.
Mimo decyzji pomocnika, trener Hansi Flick miał nadzieję, że Thiago pozostanie w Bayernie Monachium na kolejny sezon. - Nie powiedział mi, że odchodzi - przyznał na konferencji prasowej po finale Ligi Mistrzów. - On jeszcze nie wie i ja nie wiem, co przyniesie przyszłość, ponieważ wszyscy w 100 procentach skupiliśmy się na finale - dodał szkoleniowiec.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Thiago opuści szeregi mistrzów Niemiec. Jak informuje bowiem dziennik "Bild", piłkarz pożegnał się z kolegami podczas poniedziałkowej imprezy na stadionie. "Długo przytulał swoich kolegów. W szczególności Thiago pożegnał się z Robertem Lewandowskim" - podkreślają niemieccy dziennikarze.
Nowym klubem pomocnika ma być Liverpool FC, z którym podobno ustalił już warunki indywidualnego kontraktu. The Reds będą musieli zapłacić za niego około 30 mln euro.
Thiago do bawarskiego giganta trafił w 2013 roku z Barcelony. Niemcy zapłacili za niego 25 mln euro. 29-latek szybko wyrósł na jednego z czołowych zawodników. Z Bayernem zdobył sześć mistrzostw Niemiec z rzędu.
Zobacz także: FC Barcelona ustaliła cenę za Messiego. Może paść nowy rekord!
Zobacz także: [url=/pilka-nozna/896571/tysiace-kilometrow-od-kraju-szaleni-polacy-buduja-akademie-pilkarska]Tysiące kilometrów od kraju szaleni Polacy budują akademię piłkarską
[/url]ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Wielki sukces Roberta Lewandowskiego. "To kapitalny ambasador Polski"