Piotr Reiss w klubie 300

W 89. minucie meczu z Legią Warszawa na boisku pojawił się napastnik Lecha Poznań, Piotr Reiss. Dla ikony poznańskiego klubu był to trzysetny mecz w pierwszej lidze polskiej. Tym samym "Reksio" trwale zapisał się w historii rodzimego futbolu.

Reiss to lechita z krwi i kości. Od małego był fanem Lecha, więc rozegranie jubileuszowego meczu na stadionie Legii, której w Poznaniu nie darzy się sympatią to na pewno coś wyjątkowego. 36-letni napastnik z pewnością inaczej wyobrażał sobie jednak ten jubileusz, bowiem na boisku spędził raptem kilku minut, w których tylko raz zdołał dotknąć piłki.

- W statystykach będę miał zapisane, że mój trzysetny mecz był wygrany na Łazienkowskiej. Był jednak bardzo krótki, co pozostanie mi w pamięci - mówił po meczu zadowolony z jednobramkowego zwycięstwa Reiss.

Mimo iż mecz rozpoczął na ławce to miał nadzieję, że wejdzie na boisko i strzeli zwycięskiego gola. Tak się nie stało, bowiem bramkę na wagę trzech punktów zdobył Przemysław Pitry. - Po cichu liczyłem, że trener mnie wpuści i pomogę drużynie strzelić gola. Gdy się przebierałem, aby wejść, Przemek Pitry wykończył doskonałe dośrodkowanie Ivana Djurdjevicia - zakończył nowy członek elitarnego klubu 300.

Najwięcej spotkań w pierwszej lidze polskiej rozegrał Marek Chojnacki w barwach ŁKS Łódź, bo aż 452. Z Lecha Poznań największym stażem na boiskach może poszczyć się Hieronim Barczak, który podobnie jak Reiss we wszystkich meczach występował w poznańskim klubie. Obecnie 55-letni Barczak rozegrał 367 spotkań.

Komentarze (0)