Fortuna I liga: beniaminkowie bez kompleksów. Górnik Łęczna i Resovia wygrali wysoko

Kamil Kiereś poprowadził Górnika Łęczna do zwycięstwa 3:0 ze swoim byłym klubem. GKS Bełchatów został wypunktowany przez doświadczonych Pawła Sasina, Bartosza Śpiączkę i młodszego Michała Golińskiego. Brunatni dostali lanie 1:6 od Legii Warszawa w Fortuna Pucharze Polski i również inaugurację ligową zakończyli z bagażem straconych goli. Kiereś z satysfakcją obserwował podopiecznych i zdecydował się na zmiany w składzie dopiero w końcówce.

W takim samym wymiarze 3:0 wygrał inny beniaminek Resovia z Puszczą Niepołomice. Zespół z Podkarpacia mógł liczyć na swoich bramkostrzelnych stoperów. Do siatki przeciwnika przymierzyli Dawid Kubowicz i Sebastian Zalepa, a ponadto zatroszczyli się o czyste konto. Po pierwszym meczu w sezonie nic nie wskazuje na to, że Puszcza uporała się z problemem w meczach na własnym stadionie.

Miedź Legnica wygrała po raz pierwszy pod wodzą Jarosława Skrobacza. Drużyna z Dolnego Śląska zwyciężyła 3:1 z Sandecją Nowy Sącz. W jej podstawowym składzie było pięciu zakontraktowanych latem zawodników, a pierwsze skrzypce zagrał Kamil Zapolnik, który strzelił dwa gole. Jednego dorzucił Nemanja Mijusković, który dotąd był specjalistą od trafień w meczach wyjazdowych. Tym razem mógł cieszyć się z legniczanami na trybunach. Sandecja straciła sześć goli w tydzień, ponieważ we wtorek przegrała w Fortuna Pucharze Polski 0:3 z Rakowem Częstochowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć

Bruk-Bet Termalica Nieciecza narzucał warunki rywalizacji od początku meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego dłużej utrzymywali się w posiadaniu piłki i stwarzali więcej sytuacji podbramkowych. Na początku drugiej połowy Roman Gergel potwierdził przewagę Pomarańczowych golem na 1:0. Zagłębie miało problem z dojściem do głosu i zagrożeniem Tomaszowi Losce. Dopiero w ostatnim kwadransie podstawowego czasu goście przycisnęli, ale nie zdołali zmienić wyniku.

Najmniej wydarzyło się na stadionie w Tychach. GKS zremisował 0:0 ze Stomilem Olsztyn. 58 procent posiadania piłki przełożyło się na siedem strzałów celnych gospodarzy, ale żaden nie zaskoczył Vjaceslavsa Kudrjavcevsa, który niedawno dostał powołanie do młodzieżowej reprezentacji Łotwy. Stomil nie odpowiedział żadnym uderzeniem w lustro bramki. Goście domagali się rzutu karnego, ale gwizdek sędziego Sebastiana Krasnego w spornej sytuacji nie został użyty.

1. kolejka Fortuna I ligi:

Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz 3:1 (3:0) 1:0 - Kamil Zapolnik 10' 2:0 - Nemanja Mijusković 40' 3:0 - Kamil Zapolnik 45' 3:1 - Kamil Ogorzały 90'

Górnik Łęczna - GKS Bełchatów 3:0 (1:0) 1:0 - Paweł Sasin 38' 2:0 - Bartosz Śpiączka 60' 3:0 - Michał Goliński 67'

Puszcza Niepołomice - Resovia 0:3 (0:1) 0:1 - Dawid Kubowicz (k.) 25' 0:2 - Sebastian Zalepa 47' 0:3 - Karol Twardowski 90'

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0) 1:0 - Roman Gergel 51'

GKS Tychy - Stomil Olsztyn 0:0

Czytaj także: Rafał Wolsztyński zagra w Arce Gdynia. Również Widzew Łódź wzmocnił kadrę Czytaj także: Radomiak wzmocnił atak. Karol Angielski nowym napastnikiem w zespole