Transfery. La Liga wydała oświadczenie w sprawie klauzuli w kontrakcie Lionela Messiego

Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: załamany Lionel Messi (na pierwszym planie)
Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: załamany Lionel Messi (na pierwszym planie)

Zamieszanie transferowe wokół Lionela Messiego trwa w najlepsze. Najwięcej wątpliwości dotyczy klauzuli odstępnego, zawartej w kontrakcie Argentyńczyka. Właśnie w tej sprawie oświadczenie wydała sama La Liga.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedziela przebiega pod znakiem różnych informacji o klauzuli Lionela Messiego. Najpierw dziennikarze "Daily Mail" poinformowali, że klauzula Argentyńczyka przed jego ostatnim - według umowy - sezonem w Barcelonie jest już nieważna i 33-latek może odejść do innego klubu za darmo (więcej TUTAJ).

La Liga ma jednak inne zdanie na ten temat. Wydała specjalne oświadczenie, z którego wynika jasno - klauzula w kontrakcie Messiego wciąż jest ważna. Dlatego klub, który będzie chciał jeszcze w tym sezonie wykupić Argentyńczyka, będzie musiał wydać astronomiczną kwotę 700 milionów euro!

Najbardziej zainteresowani pozyskaniem Messiego jeszcze w tym sezonie są szefowie Manchesteru City i Interu Mediolan. Oczywiście nie są jednak w stanie zapłacić, nawet za takiego gracza jak Argentyńczyk, 700 milionów euro. Jeśli rzeczywiście klauzula obowiązuję, to w takim razie będą musieli rozpocząć trudne negocjacje z szefami Barcelony, by przekonać ich do obniżenia żądań finansowych.

Sam Lionel Messi jest bardzo zdeterminowany do transferu. Do tego stopnia, że chce wymusić na szefach odejście z Barcelony. W niedzielę odbyły się w klubie testy na koronawirusa, ale 33-latek nie wziął w nich udziału (więcej TUTAJ). Tym samym nie będzie uczestniczył także w najbliższych treningach.

Messi tak bardzo naciska na transfer, ponieważ ma dość niepowodzeń sportowych z Barceloną. W tym sezonie Duma Katalonii przegrała z Realem Madryt walkę o mistrzostwo Hiszpanii, a w Lidze Mistrzów w ćwierćfinale została upokorzona przez Bayern Monachium (2:8).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć

Źródło artykułu: