Koronawirus w Paris Saint-Germain. Do zakażenia mogło dojść podczas wakacji na Ibizie

PAP/EPA / Manu Fernandez  / Na zdjęciu: Paris Saint-Germain
PAP/EPA / Manu Fernandez / Na zdjęciu: Paris Saint-Germain

Po przegranym finale Ligi Mistrzów sześciu piłkarzy Paris Saint-Germain wybrało się na wakacje na Ibizę. To właśnie tam maiło dojść do zakażenia koronawirusem.

Paris Saint-Germain poinformowało za pomocą krótkiego oświadczenia na Twitterze, że dwóch piłkarzy klubu jest podejrzanych o zakażenie koronawirusem. Klub nie podał nazwisk, o kogo dokładnie chodzi. Śledztwo w tej sprawie przeprowadziła redakcja "El Mundo Deportivo", która ustaliła, że chodzi o Angela Di Marię i Leandro Paredesa. Obaj przebywają w domowej izolacji i czekają na kolejne testy.

Z ustaleń hiszpańskiego dziennika wynika, że ogniskiem zakażeń były wakacje na Ibizie. Di Maria opublikował w weekend zdjęcia z urlopu na swoim instagramowym profilu. Pojawił się on na wspólnej kolacji z Paredesem, Anderem Herrerą i partnerkami. Następnie był w znanej restauracji Tatel.

Jak donosi "El Mundo Deportivo", kilka godzin później piłkarze PSG zostali przyłapani w szpitalu na Ibizie, gdzie przechodzili testy na obecność koronawirusa, a następnie udali się na samolot do Paryża. Na wyspie mieli mieć kontakt z zakażoną osobą. Na Ibizie byli również Neymar, Mauro Icardi oraz Keylor Navas.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć

Dziennik "L'Equipe" przypomina, że Ibiza to obecnie jedno z miejsc, gdzie notuje się najwięcej przypadków zakażeń koronawirusem. Francja wydała zalecenia, by nie podróżować do Aragonii i Katalonii, ale zachęcała obywateli powracających z Hiszpanii do przeprowadzenia testów.

Zdaniem francuskich dziennikarzy, dwójka podejrzanych zawodników przegapi najprawdopodobniej dwa pierwsze mecze sezonu. PSG bowiem, choć Ligue 1 ruszyła już ponad tydzień temu, poprosiło o przełożenie swoich pierwszych meczów, by mieć czas na regenerację po finale Ligi Mistrzów z Bayernem.

Klub, w oficjalnej informacji przekazał, że stan zdrowia dwójki zawodników jest "uspokajający". Obaj zostali już poddani procedurom zgodnym z protokołem sanitarnym.

Czytaj także:
Koronawirus. Węgry zamknęły granice. Co dalej z Superpucharem Europy?
Transfery. "Przynajmniej minimum wdzięczności". Włoski dziennikarz krytykuje Arkadiusza Milika

Źródło artykułu: