Zbigniew Boniek walczy w sądzie z dziennikarzem. Prezes PZPN wystosował oświadczenie

Zbigniew Boniek ostatnio znalazł się na celowniku Piotra Nisztora. W efekcie w "Gazecie Polskiej" zaczęły pojawiać się artykuły na jego temat, w których padają mocne zarzuty. Prezes PZPN postanowił skierować sprawę do sądu i wygrał pierwszą bitwę.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Zbigniew Boniek Newspix / Michał Chwieduk/Fokusmedia.com.pl / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
W "Gazecie Polskiej" ostatnio pojawiło się kilka artykułów na temat Zbigniewa Bońka. Zarzucano mu m.in. niegospodarne zarządzanie związkiem, ale także powiązania z SB. Wszystkie teksty były tworzone przez Piotra Nisztora.

Zbigniew Boniek już jakiś czas temu zapowiedział, że sprawę skieruje do sądu. Z artykułami nie chciał dyskutować, choć uważa je za niezgodne z prawdą.

Okazuje się, że prezes PZPN wygrał pierwszą sądową bitwę. W środę, 2 września, poinformował, że sąd zakazał "Gazecie Polskiej" i Nisztorowi publikowania informacji na jego temat. Więcej szczegółów przedstawił w oficjalnym oświadczeniu.

"Formą zabezpieczenia jest nałożenie na wydawców i autora publikacji zakazu rozpowszechniania precyzyjnie określonych w postanowieniach sądów tez i informacji na mój temat, m.in. co do niegospodarnego sposobu zarządzania przeze mnie związkiem oraz rzekomych powiązań mojej osoby z prześladowcami papieża Jana Pawła II oraz esbecją" - czytamy.

Swoje oświadczenie opublikował także Piotr Nisztor. Dziennikarz "Gazety Polskiej" jest oburzony i uważa, że sąd podważa wolność słowa. Poniżej publikujemy stanowiska obu stron.

Oświadczenie Zbigniewa Bońka.

Oświadczenie Piotra Nisztora.

"Mówi rzeczy z kosmosu". Zbigniew Boniek szuka dobrego adwokata na dziennikarza >>

"Zebranie zarządu". Śniadanie Zbigniewa Bońka z wnukami >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×