Liga Narodów. Wymiana zdań na linii Hertha Berlin - PZPN. Niemcy chcieli cofnąć Krzysztofa Piątka ze zgrupowania

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Gorąca korespondencja pomiędzy Polskim Związkiem Piłki Nożnej i Herthą Berlin. Niemcom nie spodobało się to, że Krzysztof Piątek zagra w meczu z Bośniakami. Swego nie zdołali jednak dopiąć - napastnik został z reprezentacją.

Jak dobrze wiadomo, koronawirus wymusił mnóstwo zmian. Ze względu na pandemię, FIFA wprowadziła tymczasowe przepisy, które pozwalają klubom odmówić wysłania swoich zawodników na zgrupowania reprezentacji. Klub ma takie prawo wtedy, gdy po powrocie zawodnik musiałby przejść obowiązkową, co najmniej pięciodniową kwarantannę.

Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl ujawnia, że te zasady chciała wykorzystać Hertha Berlin. Niemcom nie przeszkadzało to, że Krzysztof Piątek zagra przeciwko Holendrom. Problem pojawił się ze spotkaniem w Sarajewie, przeciwko Bośniakom.

"Jako powód chęci cofnięcia zawodnika podali lokalne przepisy o kwarantannie dla ludzi, którzy przebywali na terenie Bośni i Hercegowiny" - donosi wspomniany dziennikarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry

11 września, po przerwie reprezentacyjnej, berlińczycy zagrają w Pucharze Niemiec z Eintrachtem Brunszwik. Przedstawiciele Herthy twierdzili, że w związku z pobytem w Sarajewie, Piątek nie będzie mógł być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na to spotkanie.

Pojawiły się jednak wątpliwości, czy intencje Niemców są jednoznaczne. Być może chcieli po prostu w ten sposób trochę oszczędzić Krzysztofa Piątka i nie przeciążać go w napiętym czasie.

Co jednak w tej sytuacji najważniejsze, PZPN odrzucił interpretację klubu ze stolicy Niemiec. Stwierdzono, że Piątek przebywa w reżimie sanitarnym i przechodzi na bieżąco testy na COVID-19, więc zachowana jest odpowiednia ostrożność.

Poza tym do Niemiec uda się z Polski, a nie bezpośrednio z Sarajewa, więc nie będzie powodów do nakładania na niego kwarantanny.

Serwis meczyki.pl ujawnia, że berlińczycy poskarżyli się FIFA. PZPN musiał złożyć wyjaśnienia.

Piątek zostaje z reprezentacją Polski. W tym miejscu warto podkreślić, że sam piłkarz wyraził taką wolę. Nie stanął więc po stronie klubu, który chciał zapobiec jego występowi w meczu przeciwko Bośniakom.

Zobacz także:
> Robert Lewandowski pokazał zdjęcia z urlopu. Relaksuje się razem z ukochaną

> Korupcja w piłce nożnej. Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. pozbawiony Pucharu Polski 2004/2005 

Źródło artykułu: