Piątkowy pojedynek nie ułożył się po myśli reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni przegrali w Amsterdamie z Holendrami 0:1. Jedyną bramkę dla gospodarzy tego spotkania wywalczył w 61. minucie Steven Bergwijn.
- Mam wrażenie, że niewiele mogliśmy w tym meczu powiedzieć. Oprócz tej sytuacji Krzysztofa Piątka. Czy pan się z tym zgadza, czy nie? - takie pytanie po piątkowym meczu zadał dziennikarz TVP selekcjonerowi reprezentacji Polski Jerzemu Brzęczkowi. Trener nie podzielił stanowiska przedstawiciela Telewizji Publicznej.
- Absolutnie nie zgadzam się z tym, co pan powiedział. Myślę, że zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nie stworzymy tutaj dużo sytuacji - mówił Brzęczek. - Za mało mieliśmy możliwości do tego, by stwarzać sytuacje. Brakowało tego drugiego podania po odbiorze. Myślę, że kilka sytuacji było takich, gdzie dobrze wyjechaliśmy z kontratakiem. Na pewno akcja i strzał Krzyśka (Krzysztofa Piątka - dop. red.) był najlepszy - dodał.
Jerzy Brzęczek dostrzegał pozytywy. - Myślę, że patrząc na przeciwnika i okres, jeśli chodzi o zachowanie taktyczne i nasze poruszanie się, jestem zadowolony - podkreślał selekcjoner reprezentacji Polski.
Wskazywał też, czego brakowało Biało-Czerwonym. - Na pewno z tym przeciwnikiem zabrakło nam trochę ognia, ale tak, jak już wcześniej powiedziałem - przede wszystkim w rozegraniu. Kiedy odbieraliśmy piłkę i wychodziliśmy z kontratakiem, mieliśmy kilka sytuacji - podsumował Jerzy Brzęczek.
Czytaj także:
> Liga Narodów. Holandia - Polska. Jan Bednarek: Było dużo pozytywów
> Liga Narodów. Holandia - Polska. Mocny komentarz dyrektora TVP Sport. Nie ma złudzeń
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry