Lawina krytyki spadła na reprezentację Polski po przegranym meczu z Holandią (0:1) w Lidze Narodów. Sama gra była znacznie gorsza niż wynik. Porażająca była zwłaszcza bezradność naszych piłkarzy w ofensywie.
- Różnica była bardzo duża. Holendrzy okazali się lepsi pod każdym względem - techniki, szybkości, wykonania zadań czy inteligencji. Na tle ich zespołu wypadliśmy słabo - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Włodzimierz Lubański.
Krytycznie na temat reprezentacji Polski wypowiedział się także dyrektor TVP Sport. "Najłatwiej powiedzieć, że mamy piłkarzy gorszych od Holendrów, Niemców i Francuzów. Mamy. Za to nie mamy solidnej drużyny, która przy odpowiednim przygotowaniu fizycznym, wypracowanych schematach oraz sprzyjających okolicznościach może zagrać tak jak np. Szwecja w 2018 roku. Zegar tyka" - napisał Marek Szkolnikowski na Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć
Pod jego wpisem rozgorzała spora dyskusja. Wszyscy zgadzają się co do jednego: reprezentacja Polski nie porywa swoją grą, prezentuje się znacznie poniżej oczekiwań. Stać ją na znacznie więcej, zwłaszcza że trener Jerzy Brzęczek ma do dyspozycji utalentowanych i kreatywnych piłkarzy.
Porażka z Holandią skomplikowała sytuację Polaków w walce o losowanie z pierwszego koszyka. Nawet zwycięstwo z Bośnią i Hercegowiną niewiele pomoże drużynie Jerzego Brzęczka. Przy podziale na koszyki pod uwagę brany będzie ranking FIFA po zakończeniu rozgrywek Ligi Narodów.
7 września reprezentacja Polski na wyjeździe zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną. Spotkanie zaplanowano na godzinę 20:45. Transmisja dostępna będzie w TVP1, Polsacie Sport i WP Pilot.
Najłatwiej powiedzieć, że mamy piłkarzy gorszy od Holendrów, Niemców i Francuzów. Mamy. Za to nie mamy solidnej drużyny, która przy odpowiednim przygotowaniu fizycznym, wypracowanych schematach oraz sprzyjających okolicznościach może zagrać tak jak np. Szwecja w 2018. Zegar tyka.
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) September 5, 2020
Zobacz także:
Liga Mistrzów. PSG - Bayern. Francuzi nadal bez szacunku dla Roberta Lewandowskiego. Najgorsza nota w zespole
Liga Mistrzów. Karl-Heinz Rummenigge zdradził, co Robert Lewandowski powiedział mu po finale. To ważne słowa