PKO Ekstraklasa: Jagiellonia - Podbeskidzie. Bogdan Zając pochwalił najbliższych rywali. "Musimy przebić ich argumenty"

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Bogdan Zając
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Bogdan Zając

- Grają żywiołowo i agresywnie, nie lubią się bronić i chcą atakować. Musimy przebić ich argumenty pod względem wolicjonalnym - powiedział Bogdan Zając przed meczem Jagiellonii Białystok z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

W piątek 11 września o godz. 18 Jagiellonia Białystok podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała w meczu 3. kolejki PKO Ekstraklasy. To będzie powrót ligi po kilkunastu dniach przerwy w rozgrywkach spowodowanych zgrupowaniami i spotkaniami reprezentacji narodowych. - Był to czas pracy, w którym doskonaliliśmy wiele elementów - powiedział trener Bogdan Zając podczas konferencji prasowej.

- Mieliśmy kilka dni na poprawienie motoryki, techniki, taktyki, finalizacji. Wykorzystaliśmy ten okres, aby kontynuować to co rozpoczęliśmy w pierwszy dniu naszej współpracy. W sobotę mieliśmy jeszcze rozegrać sparing z Wisłą Płock, ale zdecydowaliśmy się go odwołać. Nie chcę tu jednak wchodzić w szczegóły - dodał 47-latek.

Jaga do najbliższego meczu przystąpi z nieco inną kadrą niż dotąd. W ostatnich dniach zespół opuściła trójka piłkarzy, ponadto trwają prace nad wzmocnieniami. - Decyzja o odejściu Zorana Arsenicia i Juana Camary zapadła za zgodą obu stron. Obaj widzieli, że nie są podstawowymi zawodnikami i po wspólnych rozmowach postanowiliśmy skorzystać z ofert nadesłanych przez inne kluby. Nic mi natomiast nie wiadomo na temat potencjalnego odejścia Macieja Makuszewskiego. Mogę też potwierdzić, że są prowadzone rozmowy z Fiodorem Cernychem, ale dopóki nie ma podpisów pod umowami to nie ma o czym mówić - zaznaczył Zając.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry

Mimo ostatnich zmian w kadrze Jagiellonii Zając jest spokojny o zespół. Nie obawia się też o zestawienie na najbliższy mecz. - Obecnie wszyscy zawodnicy są do mojej dyspozycji i normalnie przygotowują się do spotkania. Mamy określony skład i w tej chwili nie zaprzątam sobie głowy dywagacjami. Robimy wszystko, aby ustalić optymalne ustawienie i plan gry - podkreślił.

- Podczas analizy naszego ostatniego starcia z Legią Warszawa (2:1) powiedziałem zawodnikom, że z Podbeskidziem będzie jeszcze trudniej. Grają żywiołowo i agresywnie, nie lubią się bronić i chcą atakować. Musimy przebić ich argumenty pod względem wolicjonalnym. Jeżeli w tym aspekcie okażemy się lepsi, to wtedy nasze umiejętności mogą wziąć górę. Chociaż mają też swoje mankamenty i zrobimy wszystko, by je wykorzystać - podsumował szkoleniowiec Jagi.

Jakov Puljić: Chcę przemawiać na boisku>>>

Komentarze (0)