Po odpadnięciu w 1/8 finału Ligi Mistrzów 2019/20 w dwumeczu z Olympique Lyon (0:1 i 2:1) działacze Juventusu Turyn natychmiast zwolnili trenera Maurizio Sarriego. Już wtedy było wiadomo, że włoski szkoleniowiec może liczyć na duże odszkodowanie z tytułu przedwczesnego zerwania umowy, która miała obowiązywać do czerwca 2022 r.
Klub z Turynu liczył jeszcze na to, że Sarri zgodzi się na rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron, ale wszystko wskazuje na to, że tak się jednak nie stanie. "Sarri odmawia przedterminowego zerwania umowy za obopólną zgodą" - pisze portal football-italia.net.
Włoscy dziennikarze obliczyli, że zwolnienie Sarriego (na stanowisku zastąpił go Andrea Pirlo) może kosztować Starą Damę aż 8,5 ml euro. Istnieje wprawdzie klauzula 2,5 mln euro zezwalająca Juventusowi na rozwiązanie umowy, lecz zapis zacznie obowiązywać dopiero od czerwca 2021 r.
Jeżeli obie strony nie osiągną teraz porozumienia, a Sarri zrobi sobie rok przerwy od pracy szkoleniowej, to do czerwca 2021 r. Juve będzie musiało mu wypłacić 6 mln euro pensji plus 2,5 mln za przedwczesne zwolnienie.
Zobacz:
Transfery. Serie A. Arkadiusz Milik numerem jeden na liście życzeń Juventusu Turyn
Liga Mistrzów. Maurizio Sarri zwolniony z Juventusu. Włoskie media wypominają długą listę błędów trenera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak bawią się hiszpańscy piłkarze