Media: PiS chce wprowadzić swojego człowieka do władz PZPN. Dwa nazwiska

PAP / Rafał Guz / Na zdjęciu: Mieczysław Golba
PAP / Rafał Guz / Na zdjęciu: Mieczysław Golba

Wciąż nie wiadomo, kto będzie kandydował na stanowisko prezesa PZPN, które obecnie piastuje Zbigniew Boniek. Jednak jak informuje "Gazeta Wyborcza", PiS chce mieć we władzach polskiej piłki swojego człowieka. Stąd ostatni medialny atak na Bońka.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", ostatnie przeszukania w siedzibie PZPN oraz szesnastu wojewódzkich związkach nie były przypadkowe. Oficjalnie sprawdzano dokumenty dotyczące jednego z wątków tzw. afery melioracyjnej, czyli działalności fundacji All Sports Promotion, ale zabezpieczono także papiery dotyczące dystrybucji biletów VIP na Euro 2016.

Wcześniej ataki na Zbigniewa Bońka przeprowadziła redakcja "Gazety Polskiej" i jej dziennikarz Piotr Nisztor. Pisano o powiązaniach prezesa PZPN z Andrzejem Placzyńskim, który w przeszłości był kapitanem Służby Bezpieczeństwa. Zdaniem "Gazety Wyborczej" te działania mają sprawić, by po wyborach na nowego prezesa PZPN do władz polskiej piłki wprowadzić człowieka związanego z PiS.

W grę wchodzą dwa nazwiska. To senator Solidarnej Polski Mieczysław Golba, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, oraz Tomasz Poręba, europoseł PiS, kibic Stali Mielec. W grę wchodzi również Bogusław Leśnodorski, były prezes i współwłaściciel Legii Warszawa.

Wiadomo już, że do wyborów w PZPN dojdzie 18 sierpnia 2021 roku. Kadencja Bońka miała skończyć się w tym roku, ale ze względu na pandemię koronawirusa rząd przyjął uchwałę zezwalającą na przedłużenie. Boniek nie może kandydować na trzecią kadencję. Jako swojego następcę wskazał wiceprezesa Marka Koźmińskiego.

Czytaj także:
The Championship. Kamil Jóźwiak zrobił dobre wrażenie. Phillip Cocu: Nie mam wątpliwości, co do jego atutów
Bundesliga startuje. Mistrzowska inauguracja. Robert Lewandowski liderem polskiego obozu

ZOBACZ WIDEO: Były reprezentant Polski ostrzega kadrowiczów. "Zawodnicy nie są od tego, by dyskutować"

Komentarze (3)
avatar
zbych22
19.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wątpię czy transparentny Boniek jest taki czysty. Jeśli PiS chce na pudle swojaka to pewnie służby do wyborów coś znajdą. 
avatar
zbych22
19.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeżeli PiS nie przestraszy Koźmińskiego i baronów wojewódzkich związków to ferajna Bońka będzie miała ciągłość władzy. 
avatar
prym
18.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Boniek zachowuje się jak Putin,wskazując swojego pomazańca Koźmińskiego.To paranoja w Polskim prawie.