Fortuna I liga: ŁKS Łódź i Bruk-Bet Termalica Nieciecza na szczycie. Czwarty mecz - czwarta wygrana

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: radość piłkarzy ŁKS-u Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: radość piłkarzy ŁKS-u Łódź

Najlepsze kluby Fortuna I ligi narzuciły sobie wysokie tempo na początku wyścigu do PKO Ekstraklasy. ŁKS Łódź wygrał 2:1 z Zagłębiem Sosnowiec, a Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonał 2:0 Resovię.

ŁKS zagrał w Sosnowcu odrobinę zmęczony po derbach Łodzi, ale zarazem podbudowany zwycięstwem 2:0 z Widzewem. Podopieczni Wojciecha Stawowego ponownie nie dali sobie odebrać punktów, choć stracili pierwszego gola w sezonie. Arkadiusz Malarz skapitulował po strzale Goncalo Gregorio. Wcześniej jednak ŁKS wypracował sobie zaliczkę i dzięki uderzeniom Michała Trąbki oraz Pirulo zwyciężył 2:1. Kluby z Łodzi i Sosnowca zmierzyły się w meczu ligowym po raz pierwszy od 2008 roku.

ŁKS jest liderem Fortuna I ligi z 12 punktami na koncie. Poza zespołem z Łodzi komplet czterech zwycięstw odniósł Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego w sobotę grali na własnym stadionie z Resovią i pokonali beniaminka 2:0. Bruk-Bet może liczyć na swoich doświadczonych obcokrajowców. Artem Putiwcew strzelił drugiego gola w sezonie, a Roman Gergel trzeciego. Bruk-Bet co prawda jest mniej bramkostrzelny niż ŁKS, ale wciąż żaden klub nie jest w stanie wbić mu gola.

Po sobotnich meczach warto zwrócić uwagę na wyczyny dwóch piłkarzy. Mateusz Machaj strzelił pierwszego gola po wyleczeniu poważnej kontuzji. Pomocnik Chrobrego Głogów był w przeszłości królem strzelców Fortuna I ligi, a w sobotę przypomniał o sobie i zapewnił drużynie zwycięstwo 1:0 z GKS-em 1962 Jastrzębie. Z kolei Dawid Kort strzelił trzeciego gola w trzecim meczu dla Odry Opole, a osiągnięcie jest tym cenniejsze, że wszystkie trafienia decydowały o wyniku. Tym razem Kort przymierzył na 2:1 z rzutu karnego w czasie doliczonym do spotkania z Sandecją Nowy Sącz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw gol, a potem salto. Zobacz wyjątkową "cieszynkę"

GKS Tychy prowadził równo przez godzinę w meczu z imiennikiem z Bełchatowa. Po tym czasie stracił zaliczkę zdobytą przez Łukasza Grzeszczyka i pojedynek zakończył się remisem 1:1. Tyszanie byli prowadzeni przez Artura Derbina, który jeszcze nie miał okazji zmierzyć się z byłymi podopiecznymi od czasu odejścia z klubu z Bełchatowa.

4. kolejka Fortuna I ligi:

Zagłębie Sosnowiec - ŁKS Łódź 1:2 (0:1)
0:1 - Michał Trąbka 16'
0:2 - Pirulo 50'
1:2 - Goncalo Gregorio 57'

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Resovia 2:0 (1:0)
1:0 - Artem Putiwcew 10'
2:0 - Roman Gergel 90'

Chrobry Głogów - GKS 1962 Jastrzębie 1:0 (0:0)
1:0 - Mateusz Machaj 69'

Sandecja Nowy Sącz - Odra Opole 1:2 (0:1)
0:1 - Arkadiusz Piech 41'
1:1 - Maciej Małkowski (k.) 55'
1:2 - Dawid Kort (k.) 90'

GKS Bełchatów - GKS Tychy 1:1 (0:1)
0:1 - Łukasz Grzeszczyk (k.) 10'
1:1 - Patryk Makuch 70'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Widzew Łódź rozstał się z pomocnikiem. Marcel Gąsior zagra w Koronie Kielce

Czytaj także: Stomil Olsztyn wzmocnił obronę. Damian Byrtek dołączył do zespołu

Źródło artykułu: