Mateusz Klich zaliczył głośne przywitanie z Premier League. Decyduje o linii środka pola w Leeds United, które już sprawiło sporo problemów Liverpoolowi w hicie pierwszej kolejki. Polski pomocnik nawet zdobył bramkę w starciu na Anfield. Wyrównał stan rywalizacji na 3:3 strzałem z powietrza, który zaskoczył obrońców i bramkarza. Mecz ostatecznie wygrali "The Reds" 4:3.
Polak po udanym debiucie w Premier League zanotował kolejne bardzo dobre spotkanie - tym razem przeciwko innemu beniaminkowi, Fulham FC. Klich wpisał się na listę strzelców w 41. minucie. Sędzia podyktował rzut karny za faul na Patricku Bamfordzie, a na gola pewnym strzałem po ziemi zamienił go właśnie reprezentant Polski.
Wystarczyły zatem zaledwie dwa spotkania, by Klich stał się najskuteczniejszym polskim piłkarzem w Premier League. Wyrównał osiągnięcie Jana Bednarka, ale obrońca Southampton FC potrzebował na to prawie dwóch lat. Po jednym golu w tych rozgrywkach mają Marcin Wasilewski i Robert Warzycha.
Oprócz tego Klich dołożył asystę w drugiej połowie przy bramce Bamforda. Posłał bardzo dobrą, prostopadłą piłkę, która dała koledze sytuację sam na sam.
Ostatecznie Leeds wygrało mecz z Fulham 4:3.
40' GGGGGGOOOOOAAAALLLLL!!! KLICH CONVERTS FROM THE PENALTY SPOT!!! 2-1 pic.twitter.com/kIWcXRhQbD
— Leeds United (@LUFC) September 19, 2020
Czytaj też:
Bale w Londynie z kontuzją
Diogo Jota blisko Liverpoolu
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"