Za Leeds United dopiero dwie kolejki Premier League, a Mateusz Klich ma na swoim koncie już dwa gole i jedną asystę. Jedną bramkę i kluczowe podanie reprezentant Polski zaliczył w meczu z Fulham FC.
W nim Mateusz Klich wykorzystał rzut karny, przyznany Leeds United po faulu Joego Bryana na Patricku Bamfordzie, asystę zaliczył z kolei po dokładnym, prostopadłym podaniu właśnie do wspomnianego Bamforda, który w sytuacji sam na sam okazał się lepszy od bramkarza Fulham.
- Bielsa do swojej taktyki potrzebuje określonego typu zawodnika. Wydaje się, że Klich jest z tego szczęśliwy, bo bierze na siebie odpowiedzialność w drugiej linii. Ma talent do gry na piłce, jest kreatywny i waleczny - mówi dla BBC Radio 5 Live Jermaine Jenas, były reprezentant Anglii.
- Wykonał rzut karny z dużym spokojem, co charakteryzuje też jego grę. Wykonał też dobre podanie do Bamforda, skutkujące bramką. Klich zdecydowanie jest graczem, bez którego fani Leeds nie wyobrażają sobie składu - stwierdza Jenas.
Beniaminek Premier League po dwóch spotkaniach ligowych ma na koncie jedną wygraną i jedną porażkę, plasując się na 9. miejscu w tabeli. - Ich gra wygląda chaotycznie, ale to zorganizowany chaos - uważa Jenas.
Kolejny mecz Leeds United rozegra w przyszłą niedzielę (27 września), gdy zmierzy się na wyjeździe z Sheffield United.
Mateusz Klich znowu strzela!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 19, 2020
Tym razem Polak trafił do siatki z karnego, a jego @LUFC pokonało @FulhamFC 4:3
Zobaczcie bramkę Polaka pic.twitter.com/zZ26uqwvue
Zobacz też:
Premier League. Manchester United ma dwa cele transferowe. Pada konkretne nazwisko
Premier League: skuteczny Arsenal pokonał West Ham United. Łukasz Fabiański przepuścił większość strzałów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw gol, a potem salto. Zobacz wyjątkową "cieszynkę"