Liga Europy. Apollon - Lech. Kosmiczny wynik na Cyprze. Tego nie dokonał prawie nikt w Europie

PAP/EPA / SAVVIDES PRESS / Na zdjęciu: Jakub Kamiński (z lewej) i Mikael Ishak (z prawej)
PAP/EPA / SAVVIDES PRESS / Na zdjęciu: Jakub Kamiński (z lewej) i Mikael Ishak (z prawej)

Lech Poznań dokonał niemożliwego. Wygrał na Cyprze z Apollonem Limassol 5:0. To kosmiczny wynik, który w ciągu ostatnich 42 lat potrafiły osiągnąć tylko dwa kluby z całej Europy.

APOEL Nikozja, Omonia Nikozja, Anorthosis Famagusta czy też właśnie rywal Lecha Poznań, Apollon Limassol to kluby doskonale znane w Europie. Kluby z Cypru w ciągu ostatnich 42 sezonów rozegrały u siebie łącznie 312 meczów. Rywalami drużyn klubowych z tej śródziemnomorskiej wyspy szczególnie w ostatnich latach byli najwięksi.

Nie ma co się dziwić, że Cypryjczycy rywalizowali z wieloma elektryzującymi kibiców klubami. Od sezonu 2008/09 grali pięć razy w fazie grupowej Ligi Mistrzów i jedenaście razy w Lidze Europy. Takie kluby jak FC Barcelona, Arsenal FC, Paris Saint-Germain, Liverpool FC, Tottenham Hotspur, Everton, Borussia Dortmund, Olympique Lyon, Lazio Rzym czy Atalanta Bergamo łączy jedno - na Cyprze nie potrafiły wygrać tak wysoko jak Lech.

Podczas ostatnich 42 sezonów wyżej niż zespół ze stolicy Wielkopolski wygrał tylko Real Madryt. Miało to miejsce w sezonie 2017/18, w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wówczas Królewscy zwyciężyli 6:0 z APOEL-em. Wówczas po dwie bramki strzelili Cristiano Ronaldo i Karim Benzema, a po golu dołożyli Nacho oraz Luka Modrić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze

Przed Lechem Poznań, w ciągu ostatnich czterech dekad jedynym klubem, który potrafił pokonać klub z Cypru pięcioma bramkami było Schalke 04 Gelsenkirchen. Stało się to w sezonie 2011/12, kiedy zespół z Bundesligi przyjechał nad Morze Śródziemne zmierzyć się AEK-iem Larnaka w fazie grupowej Ligi Europy.

Apollon Limassol, który został zmiażdżony przez zespół Dariusza Żurawia w swojej historii gier w europejskich pucharach u siebie nie przegrał tak wysoko nigdy, a był to 54. domowy mecz Apollonu w rozgrywkach na Starym Kontynencie. Te wszystkie statystyki pokazują, że w końcu polski klub zamiast kompromitacji w Europie, potrafił skompromitować rywala. Czekamy na więcej!

Czytaj także: 
Z kim Lech zagra w IV rundzie eliminacji? 
Twitter zachwycony grą Lecha

Komentarze (8)
avatar
Piotr Gielda
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Lech, szkoda tylko że następny mecz znów na wyjezdzie. Ale z taką grą można powalczyć z Belgami lub Serbami. LE blisko!!!! 
avatar
mistrz drugiego planu
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw byla nagonla ze polski football siegnal dna wiec zagrali ... to teraz jak pochwala bedzie klapa w nast rundzie ;) 
avatar
mario75
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A Legła dzisiaj łomot:-) :-) ;-) 
avatar
Kevin Wendell Crumb
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I jaki z tego wniosek płynie?Lech to największa drużyna w historii futbolu i będzie wygrywała LM seryjnie. O! 
avatar
Szef na worku
23.09.2020
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Z Apollonem dzisiaj to by i Wieczysta wygrała.