II liga: widowiskowe derby. Olimpia Elbląg dogoniła Sokoła Ostróda w doliczonym czasie. Wygrana Znicza z Hutnikiem

Newspix / PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: piłkarze Znicza Pruszków

Sebastian Szczytkowski 29.09.2020, 22:39

Olimpia Elbląg wykorzystała ostatnią akcję w meczu i doprowadziła do remisu 3:3 w widowiskowych derbach z Sokołem Ostróda. Doszło w nich do dwóch zwrotów akcji. Zwycięstwo 1:0 odniósł Znicz Pruszków w meczu z Hutnikiem Kraków.

W tym artykule dowiesz się o:

Fortuna I liga: ŁKS Łódź rozegra małe derby. Miedź Legnica powalczy z koszmarami

Olimpia Elbląg nie prezentuje się okazale na początku sezonu, jest na dole tabeli i nie wygrała żadnego z sześciu meczów. W poprzednich dwóch przynajmniej zremisowała bezbramkowo, co świadczyło o dobrej grze w defensywie. We wtorek Olimpia stoczyła bardziej otwarty pojedynek i choć ponownie musiała zadowolić się tylko punktem, to tym razem za remis 3:3 z Sokołem Ostróda.

Sytuacja na boisku w derbach zmieniała się dynamicznie. Olimpia strzeliła pierwszego gola, po czym straciła trzy bramki z rzędu. Janusz Surdykowski odpowiedział dubletem na to samo osiągnięcie Dawida Wolnego, a już po upływie doliczonych minut dorzucił na swoje konto asystę. Z podania Surdykowskiego skorzystał kapitan elblążan Tomasz Lewandowski i przymierzył na 3:3 w sytuacji sam na sam z Błażejem Niezgodą.

Znicz Pruszków zmierzył się na własnym stadionie z Hutnikiem Kraków. Obie drużyny zdobyły po punkcie w czterech poprzednich meczach. Gospodarze potrafili przez miesiąc tylko zremisować z Bytovią Bytów, a beniaminek w weekend pechowo podzielił się punktami z Olimpią Grudziądz. We wtorek jedni i drudzy chcieli zejść z boiska z kompletem "oczek" i zadanie wykonał zespół z Pruszkowa, który zwyciężył 1:0.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Masowe testy na koronawirusa. "Uznaliśmy, że to dobry moment"

Znicz przycisnął w kwadransie poprzedzającym przerwę i właśnie w nim zdobył prowadzenie. Do bramki przyjezdnych strzelił obrońca Marcin Bochenek. Beniaminek zaczął odpowiadać swoimi atakami i bramkarz Piotr Misztal zmierzył się z czterema uderzeniami celnymi przez godzinę meczu. Rutyniarz miał co robić również w końcówce, mimo to nie pozwolił sobie na kapitulację.

6. kolejka II ligi:

Olimpia Elbląg - Sokół Ostróda 3:3 (1:1)
1:0 - Janusz Surdykowski 14'
1:1 - Dawid Wolny 16'
1:2 - Klaudiusz Krasa (sam.) 52'
1:3 - Dawid Wolny 55'
2:3 - Janusz Surdykowski 63'
3:3 - Tomasz Lewandowski 90'

Znicz Pruszków - Hutnik Kraków 1:0 (1:0)
1:0 - Marcin Bochenek 38'

#	Drużyna	M	Z	R	P	Bramki	Pkt
1	Górnik Polkowice	36	22	10	4	70:29	76
2	GKS Katowice	36	22	4	10	67:41	70
3	Chojniczanka Chojnice	36	19	10	7	63:34	67
4	Wigry Suwałki	36	18	10	8	51:35	64
5	KKS 1925 Kalisz	36	17	6	13	51:40	57
6	Skra Częstochowa	36	15	7	14	51:42	52
7	Śląsk II Wrocław	36	15	7	14	61:57	52
8	Garbarnia Kraków	36	14	10	12	49:50	52
9	Motor Lublin	36	12	14	10	48:44	50
10	Stal Rzeszów	36	14	8	14	58:60	50
11	Sokół Ostróda	36	14	4	18	50:56	46
12	Hutnik Kraków	36	13	6	17	47:61	45
13	Pogoń Siedlce	36	12	9	15	61:62	42
14	Lech II Poznań	36	11	7	18	47:58	40
15	Znicz Pruszków	36	10	8	18	37:55	38
16	Olimpia Elbląg	36	9	10	17	39:52	37
17	Olimpia Grudziądz	36	10	6	20	42:67	36
18	Błękitni Stargard	36	8	12	16	36:66	36
19	Bytovia Bytów	36	8	10	18	46:65	34

Czytaj także: Stomil Olsztyn wzmocnił obronę. Damian Byrtek dołączył do zespołu

Czytaj także: Radomiak wzmocnił atak. Karol Angielski nowym napastnikiem w zespole

Źródło artykułu: