Liga Europy. Legia Warszawa - Karabach Agdam. Czesław Michniewicz: Mamy problem z Jose Kante

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Czesław Michniewicz podczas konferencji prasowej przed meczem 4. rundy eliminacji Ligi Europy z Karabachem Agdam nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy Jose Kante będzie mógł wystąpić. - Walczymy o jego udział - przyznał trener Legii Warszawa.

- Mamy problem z Jose Kante. Był poddawany badaniom. Zobaczymy, będziemy do końca walczyć o jego udział w meczu, ale nie ma jeszcze ostatecznej decyzji - powiedział szkoleniowiec Legii Warszawa Czesław Michniewicz na spotkaniu z mediami przed czwartkowym meczem w Lidze Europy z Karabachem Agdam.

Reprezentant Gwinei ostatnio nie trenował z zespołem i jego występ przeciwko Azerom stoi pod znakiem zapytania. - Pozostali zawodnicy są zdrowi i będą trenować w oficjalnym treningu - dodał Michniewicz, cytowany przez legia.com.

Trener Wojskowych odniósł się też do politycznego tła czwartkowej potyczki (w Azerbejdżanie wprowadzono stan wojenny po zaostrzeniu się konfliktu z Armenią wokół Górskiego Karabachu). - Dla nas reprezentowanie kraju, regionu jest niezwykle ważne - zapowiadają rywale mistrza Polski (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce

- Rozpatrujemy ten mecz tylko w kategoriach sportowych. Nie mieszamy polityki do sportu, chcemy zagrać dobre spotkanie, skupiamy się tylko na piłce nożnej - podkreślił Michniewicz.

Selekcjoner reprezentacji Polski U-21 z optymizmem przystąpi do walki o awans Legii do fazy grupowej Ligi Europy. - Podczas pierwszej konferencji mówiłem, że chciałbym, aby moja Legia potrafiła grać w różnych ustawieniach i zmieniać je płynnie w czasie meczu. Jesteśmy gotowi, by jutro grać w taki sposób - podsumował.

Mecz Legia - Karabach rozpocznie się w czwartek o godzinie 20:00. Transmisja dostępna będzie w TVP Sport.

Zobacz:
Liga Europy. Legia - Karabach. Jakub Rzeźniczak doradza Wojskowym. "Karabach tego nie lubi"

Zobacz takżeZakazana gra. Armenia - Azerbejdżan. Mecz, który nie może się wydarzyć

Źródło artykułu: