FC Barcelona udanie weszła w sezon pod sterami nowego trenera Ronalda Koemana. Wygrana 4:0 w pierwszym meczu z Villarrealem wlała sporo optymizmu w drużynę z Katalonii.
Krok drogi ku odbudowie renomy zespołu miał być trudniejszy. Potyczka wyjazdowa z Celtą Vigo, z którą na terenie rywala Barcelona nie potrafiła wygrać od 2015 roku. To już jednak jest historia.
Od początku goście uzyskali przewagę. W 8. minucie po raz pierwszy zagrozili miejscowym. Strzał Antoine Griezmanna był jednak niecelny. Trzy minuty później padł premierowy gol. Zagranie Philippe Coutinho do Leo Messiego, ale piłkę wybili obrońcy. Brazylijczyk podawał raz jeszcze. Ansu Fati pięknie przyjął futbolówkę i po chwili uderzył do bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda następca Leo Messiego
Zadowolona z prowadzenia Barcelona nie kwapiła się do ataku. Niewiele pod bramką gości potrafili zdziałać gospodarze. Ciekawiej zrobiło się w 35. minucie. Wówczas Gerard Pique sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Denisa Suareza. Sędzia wyciągnął czerwoną kartkę, ale po chwili zmienił decyzję. Okazało się, że gracz gospodarzy był na spalonym.
Mniej szczęścia miał siedem minut później Clement Lenglet, który w walce o piłkę trafił ręką w twarz rywala. Sędzia pokazał Francuzowi drugą żółtą kartkę i wyrzucił go z boiska.
Grając w przewadze Celta nie potrafiła zdominować Barcelony. Goście po zmianie stron wyczekali rywala i w 51. minucie zadali drugi cios. Messi z dużą swobodą wszedł z piłką w pole karne. Argentyńczyk chciał dogrywać do partnera, ale tor lotu piłki zmienił Lucas Olaza. Futbolówka znalazła się w siatce.
Cztery minuty po raz kolejny pokazał się Messi, ale trafił w boczną siatkę. Snajper Barcy do siatki trafił w 59. minucie dobijając odbity od słupka strzał Coutinho. Gola jednak nie było, Messi był na spalonym. Z kolei w 61. minucie Argentyńczyka zatrzymał Ivan Villar efektownie broniąc strzał Argentyńczyka.
Gospodarze dopiero w ostatnich dwudziestu minutach uzyskali przewagę. W 73. minucie Celta była blisko kontaktowego gola. Strzał Nolito odbił bramkarz, poprawka odbiła się od poprzeczki.
Podopiecznym Koemana udało się skutecznie rozbijać ataki gospodarzy, a w piątej minucie doliczonego czasu Sergi Roberto strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik spotkania. Po dwóch meczach FC Barcelona ma komplet punktów i żadnego straconego gola.
Celta Vigo - FC Barcelona 0:3 (0:1)
0:1 - Ansu Fati 11'
0:2 - Lucas Olaza (sam.) 51'
0:3 - Sergi Roberto 90+5'
Składy:
Celta Vigo: Ivan Villar - Hugo Mallo, Joseph Aidoo (46' Miguel Baeza), Jeison Murillo, Jose Fontan (32' Nestor Araujo), Lucas Olaza - Gabri Veiga (60' Santi Mina), Renato Tapia (75' Fran Beltran), Denis Suarez - Emre Mor (60' Nolito), Iago Aspas.
FC Barcelona: Murara Neto Norberto - Sergi Roberto, Gerard Pique, Clement Lenglet, Jordi Alba - Sergio Busquets, Frenkie De Jong - Antoine Griezmann (45+1' Ronald Araujo), Philippe Coutinho (72' Francisco Trincao), Ansu Fati (72' Pedri) - Lionel Messi.
Żółte kartki: Aidoo, Araujo, Tapia, Murillo (Celta) oraz Lenglet, Pique, Alba, Busquets (Barcelona).
Czerwona kartka: Lenglet (Barcelona) /za dwie żółte, 42'/.
Sędzia: Carlos Del Cerro.
* * *
Athletic Bilbao - Cadiz CF 0:1 (0:0)
0:1 - Unai Lopez (sam.) 57'
Sevilla FC - Levante UD 1:0 (0:0)
1:0 - Youssef En Nesyri 90+2'
Czytaj także:
La Liga. Barcelona - Villarreal. Mocne wejście w sezon Barcy Koemana. Dwa gole Ansu Fatiego
La Liga. Valencia ograła na wyjeździe Real Sociedad. Pech gospodarzy w końcówce
[multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]