La Liga. Barcelona - Villarreal. Mocne wejście w sezon Barcy Koemana. Dwa gole Ansu Fatiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ENRIC FONTCUBERTA / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelona cieszą się z bramki
PAP/EPA / ENRIC FONTCUBERTA / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelona cieszą się z bramki
zdjęcie autora artykułu

Od mocnego akcentu sezon La Liga rozpoczęli piłkarze FC Barcelona. W meczu trzeciej kolejki na Camp Nou pokonali Villarreal CF 4:0. Dwa gole zdobył Ansu Fati.

Był to pierwszy mecz Dumy Katalonii w tym sezonie, bo dwie pierwsze kolejki z udziałem ekipy z Camp Nou, a także Atletico Madryt i Sevilli zostały przełożone ze względu na grę w europejskich pucharach w sierpniu. Na ławce trenerskiej w ligowym meczu debiutował też nowy trener Blaugrany Ronald Koeman. Przed meczem dziennikarze pytali go m.in. o kwestie transferowe.

- Ważne jest, by wypowiadać się na temat piłkarzy, których mamy w klubie, a nie o potencjalnych transferach lub o tym, czego nam brakuje. Mamy jeszcze dwa tygodnie, by spróbować się wzmocnić, ktoś może też jeszcze odejść. Muszę skupić się na tym, co mamy. Dobrze pracowaliśmy i wiemy, jak chcemy grać - zapewniał.

Niedzielny mecz to udowodnił. Od pierwszych minut to Barca dominowała i rzuciła się na rywala. Jednak w odróżnieniu od meczów z poprzedniego sezonu, teraz z tej dominacji "coś" wynikało. Choćby dwa gole Ansu Fatiego w 15. i 19. minucie. Za pierwszym razem zaczęło się od długiego podania z głębi pola w stronę Jordiego Alby, który zgrał mu piłkę. Za drugim zaś kontrę wyprowadzał Philippe Coutinho, a w ostatniej chwili, gdy ściągnął uwagę obrońców, podał do młodego Hiszpana.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos pokazał swoich ulubieńców

Piłkarzom Żółtej Łodzi Podwodnej trudno było dojść do pozycji strzeleckiej. Bardzo aktywny był Samuel Chukwueze, ale nie miał zbyt wiele miejsca na boisku, ani też nie mógł znaleźć dobrego momentu na podanie do któregoś z partnerów. A gospodarze dalej się bawili. Fati cały czas kreował, szukał i próbował.

Nadeszła 34. minuta i 17-latek został sfaulowany w polu karnym przez Mario Gaspar, a z jedenastu metrów nie pomylił się Lionel Messi. Argentyńczyk także otworzył swój bramkowy dorobek w tym sezonie. Miał też udział przy golu numer cztery, kiedy w 45. minucie dośrodkowywał piłkę w pole karne do Busquetsa, a pechowo przeciął ją Pau Torres i skierował ją do własnej siatki.

W drugiej części gry Barcelona włączyła tryb ekonomiczny. Cały czas widać było przewagę, stale piłka krążyła wokół pola karnego Villarrealu, ale do bramki nie wpadła. Ale to też nie tak, że drużyna trenera Unaia Emery'ego nie próbowała. Zwłaszcza wprowadzony w drugiej połowie Japończyk Takefusa Kubo wniósł bardzo wiele ożywienia. Na gola honorowego jednak nie wystarczyło.

Następna kolejka zostanie rozegrana już w środku tygodnia. W czwartek 1 października o 21:30 Barca zagra na wyjeździe z Celtą Vigo. Dzień wcześniej Villarreal podejmie Deportivo Alaves.

FC Barcelona - Villarreal CF 4:0 (4:0) 1:0 - Ansu Fati 15' 2:0 - Ansu Fati 19' 3:0 - Leo Messi 35' - z karnego 4:0 - Pau Francisco Torres 45' - sam.

Składy:

Barcelona: Neto - Sergi Roberto, Gerard Pique, Clement Lenglet, Jordi Alba - Sergio Busquets (78' Miralem Pjanić), Frenkie De Jong - Lionel Messi, Philippe Coutinho (70' Pedri), Ansu Fati (70' Ousmane Dembele) - Antoine Griezmann (78' Trincao).

Villarreal: Sergio Asenjo - Mario Gaspar, Raul Albiol (86' Ramiro Funes Mori), Pau Francisco Torres, Pervis Estupinan - Semuel Chukwueze (74' Takefusa Kubo), Dani Parejo, Francis Coquelin (46' Vicente Iborra), Moi Gomez - Gerard Moreno, Paco Alcacer (46' Manu Trigueros)

Sędziował: Guillermo Cuadra

Żółte kartki: Moreno (Villarreal)

***

Cadiz CF - Sevilla FC 1:3 (0:0) 1:0 - Salvi Sanchez 48' 1:1 - Luuk de Jong 65' 1:2 - Munir El Haddadi 90' 1:3 - Ivan Rakitić 90+4'

Real Valladolid - Celta Vigo 1:1 (0:1) 0:1 - Iago Aspas 44' 1:1 - Sergio Guardiola 66' - z karnego

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Atletico Madryt 38 26 8 4 67:25 86
2 Real Madryt 38 25 9 4 67:28 84
3 FC Barcelona 38 24 7 7 85:38 79
4 Sevilla FC 38 24 5 9 53:33 77
5 Real Sociedad 38 17 11 10 59:38 62
6 Real Betis 38 17 10 11 50:50 61
7 Villarreal CF 38 15 13 10 60:44 58
8 Celta Vigo 38 14 11 13 55:57 53
9 Athletic Bilbao 38 11 13 14 46:42 46
10 Granada CF 38 13 7 18 47:65 46
11 Osasuna Pampeluna 38 11 11 16 37:48 44
12 Cadiz CF 38 11 11 16 36:58 44
13 Valencia CF 38 10 13 15 50:53 43
14 Levante UD 38 9 14 15 46:57 41
15 Getafe CF 38 9 11 18 28:43 38
16 Deportivo Alaves 38 9 11 18 36:57 38
17 Elche CF 38 8 12 18 34:55 36
18 SD Huesca 38 7 13 18 34:53 34
19 Real Valladolid 38 5 16 17 34:57 31
20 SD Eibar 38 6 12 20 29:52 30

Czytaj także: Udane wejście w sezon Atletico Madryt. Debiutant Luis Suarez z dwoma golami i asystą SD Eibar - Athletic Bilbao. Damian Kądzior w pierwszym składzie, ale "Rusznikarze" przegrali derby

Źródło artykułu:
Czy FC Barcelona wygra La Liga w tym sezonie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Fan Ronaldo ze Szczecina 97
13.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pierwszy! ;D  #ViscaElBarça! :D