Transfery. Serie A. AS Roma sprowadziła napastnika. Borja Mayoral wypożyczony z Realu Madryt

Getty Images / Na zdjęciu: Borja Mayoral
Getty Images / Na zdjęciu: Borja Mayoral

Borja Mayoral został wypożyczony na dwa sezony z Realu Madryt do AS Romy. Klub ze stolicy Włoch zagwarantował sobie opcję wykupienia napastnika.

AS Roma zapłaci za wypożyczenie 23-letniego napastnika 2 miliony euro. W pierwszym sezonie ma możliwość wykupienia Borji Mayoral za 15 milionów euro, a w drugim za 20 milionów euro. Jak widać, im decyzja zostanie podjęta wcześniej, tym lepiej dla kupującego. Piłkarz już ustalił warunki kontraktu do czerwca 2023 roku.

AS Roma rozważała w letnim oknie transferowym sprowadzenie innego napastnika Arkadiusza Milika z SSC Napoli. Był to ruch możliwy w razie odejścia Edina Dzeko do Juventusu FC. Bośniak pozostał w Giallorossich i Borja Mayoral będzie jego konkurentem do gry w podstawowym składzie Paulo Fonseki.

- Za mną kilka gorączkowych dni, ale w końcu dołączyłem do AS Romy. Najważniejsze jest to, że wszystko poszło najlepiej jak mogło. Reprezentowanie AS Romy jest dla mnie zaszczytem. Dziękuję za wiarę, jaką we mnie mają osoby w klubie i dam wszystko z siebie, żeby kibice byli dumni z zespołu - cytuje Mayorala oficjalna strona klubu z Rzymu.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce

Borja Mayoral był juniorskim i młodzieżowym reprezentantem Hiszpanii. Dla Realu Madryt strzelił siedem goli w 33 meczach. Królewscy wypożyczali już napastnika do VfL Wolfsburg i Levante.

- Tym ruchem dołączyliśmy do kadry utalentowanego piłkarza, który uczył się swojego fachu w tak renomowanym klubie jak Real. W młodym wieku zdobył już cenne doświadczenie i kiedy miał wybór - pozostać w Realu albo przyjechać do Rzymu - wybrał transfer - dodaje Guido Fienga, prezes uczestnika Ligi Europy.

Czytaj także: Damian Bohar już w nowym klubie. NK Osijek sprowadził lidera KGHM Zagłębia Lubin

Czytaj także: RB Lipsk wzmocnił atak. Alexander Sorloth ma zastąpić Timo Wernera

Komentarze (0)