Piłkarze i sztab trenerski Bośni i Hercegowiny mieli przeprowadzone testy przed rozpoczęciem zgrupowania. Dwa wyniki okazały się pozytywne, a na izolację trafili skrzydłowy z francuskiego Nimes Haris Duljević oraz asystent selekcjonera Rusmir Cvik.
"Żaden z nich nie wykazuje objawów choroby COVID-19, ale w najbliższym czasie będą przebywać w izolacji" - czytamy na oficjalnej stronie federacji.
Dodatkowo selekcjoner musiał zrezygnować z kontuzjowanego byłego zawodnika Lecha Poznań, Elvira Koljicia. Środkowego napastnika zastąpił Milan Durić.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"
Podczas najbliższego zgrupowania Bośnia i Hercegowina rozegra mecz Ligi Narodów z reprezentacją Polski, ale znacznie poważniejsze zadanie czeka ich w najbliższy czwartek, 8 października. Zawodnicy Dusana Bajevicia zagrają w półfinale baraży do Euro 2020 z Irlandią Północną.
Trzy dni później, już w ramach Ligi Narodów, Bośniacy zagrają u siebie z Holandią, a 14 października we Wrocławiu zmierzą się z Polską. W naszej kadrze z powodu koronawirusa reprezentacji nie pomoże Piotr Zieliński, a do zdrowia powinien wrócić już trener Jerzy Brzęczek.
Czytaj też:
-> Liga Narodów. Olbrzymie problemy Ukrainy. Dwóch piłkarzy zakażonych, czterech na kwarantannie
-> Polska - Finlandia. Artur Jędrzejczyk opuści zgrupowanie. Wojciech Szczęsny nie zagra w meczu