La Liga. FC Barcelona była o krok od transferu Memphis Depaya. Zadecydował jeden czynnik

Getty Images / Franck Fife/Pool / Na zdjęciu: Memphis Depay
Getty Images / Franck Fife/Pool / Na zdjęciu: Memphis Depay

Nie 25 mln euro, a 8 mln euro miał kosztować Memphis Depay. FC Barcelona była o krok od pozyskania Holendra, ale Katalończycy... przekroczyliby limit płacowy, narzucony przez La Ligę.

Wydawało się, że transfer Memphisa Depaya do FC Barcelona był przesądzony, co kilka dni temu potwierdził sam dyrektor sportowy Olympique Lyon - Juninho Pernambucano. - To ostatnia szansa, aby na nim zarobić. Ma wstępną umowę z Barceloną i nie zamierzamy tego ukrywać. Możliwe, że w poniedziałek poleci do Katalonii, by dopiąć szczegóły transferu - mówił Brazylijczyk.

Najnowsze informacje na temat niedoszłego transferu przekazał "Mundo Deportivo". Według katalońskiego źródła, Olympique Lyon był na tyle zdesperowany, że pozwoliłby odejść Holendrowi nie za 25 mln euro, ale za... 8 mln + bonusy. Wszystko po to, aby zarobić na nim jakiekolwiek pieniądze, gdyż jego kontrakt wygasa 30 czerwca.

Barcelona była gotowa na transfer, jednak przeszkodził jej Ousmane Dembele. Francuz nie chciał odejść z Katalonii, mimo iż poważnie zainteresowany nim był Manchester United. "Blagrauna przekroczyłaby limit wynagrodzeń wyznaczony przez LaLigę" - opisuje "Mundo Deportivo".

ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Tomaszewski bezlitosny dla Michniewicza i Legii Warszawa. "Postanowiłem wykreślić ich z mojej pamięci"

- Byłem dość blisko Barcelony. Nie musimy wchodzić we wszystkie szczegóły, ale tak naprawdę porozumienie było niemal zamknięte. Niestety pewne zasady stanęły temu na przeszkodzie. Takie jest życie - mówił niezadowolony piłkarz.

Depay od stycznia 2017 występuje w Olympique Lyon, do którego trafił z Manchesteru United. Łącznie dla francuskiej drużyny wystąpił w 144 meczach, w których strzelił 58 goli oraz zaliczył 48 asyst.

Zobacz także:
Konflikt w Barcelonie? Lionel Messi i Gerard Pique już nie są przyjaciółmi
Polska - Finlandia. Taki debiut się nie zdarza. Alan Czerwiński zagrał w reprezentacji bez treningu

Komentarze (3)
Bob Shakalaka
8.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie tam kulisy. Po prostu Bartomeu porozbijał wszystkie świnki skarbonki w klubie, wyciągnął wszystkie zaskórniaki zaszyte w sofach i tapczanach wydobył nawet komplet złotych zębów Gampera ze Czytaj całość
avatar
q
8.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Memphis Depay jest za słaby na pierwszy skład Barcelony. Chyba, że planował siedzieć na ławce rezerwowych w najważniejszych spotkaniach.