Superpuchar Polski: Legia Warszawa - Cracovia. "Pasy" zakpiły z Rafaela Lopesa
Latem Rafael Lopes opuścił Cracovię, by dołączyć do Legii Warszawa. Tuż po triumfie w Superpucharze jego były klub nie omieszkał mu tego wytknąć.
Szymon Mierzyński
W starciu z Cracovią Legia przegrała w konkursie rzutów karnych (4:5) i w Warszawie następny puchar zdobyli byli klubowi koledzy Rafaela Lopesa.
How it started: How it's going: pic.twitter.com/BZRGiiP30U
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) October 10, 2020
Póki co więc można powiedzieć, że 29-letni pomocnik nie wyszedł dobrze na zmianie pracodawcy.
W piątek Lopes spędził na boisku 54 minuty. Wszedł na nie w drugiej połowie i występował do końca dogrywki. W konkursie jedenastek nie brał udziału. W szeregach gospodarzy wykonywali je: Domagoj Antolić, Joel Valencia, Mateusz Cholewiak, Paweł Wszołek (jako jedyny uderzył nieskutecznie) oraz Josip Juranović.
ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Tomaszewski bezlitosny dla Michniewicza i Legii Warszawa. "Postanowiłem wykreślić ich z mojej pamięci"
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (12)
-
15MP 19PP Zgłoś komentarz
Krzycz, masz krzyczeć. Robisz to dobrze, dokładnie tak jak ci każę. -
Emer Zgłoś komentarz
Czym zapłaci Legia zagranicznemu szrotowi. Wpływów z pucharów brak. Trzeba wpuścić CBA i CBŚ. -
Lizorów Legijus Krogulous Zgłoś komentarz
Buuuuuuuuachachachacha :))))......boli prawda bankrutów :)........macie na następny miesiąc ? czy zbiórki będą na necie ? -
15MP 19PP Zgłoś komentarz
BANKRUTYYY DŁUUUGIII KOMOOORNIIIK PŁASKA ZIEMIAAAA -
krogi kielecki wstyd Zgłoś komentarz
Legia zabiera graczy z innych drużyn i marnuje ich........płacąc za milczenie.........ale komornik już puka długo sobie nie pobrykają :) -
15MP 19PP Zgłoś komentarz
Och, Lopes się nie podniesie po takim ciosie. -
Krogulec Kapuś Sp. zoo Zgłoś komentarz
W Legii marnuje się każdy zawodnik, tak jak Novikovas i wielu innych -
eugjan Zgłoś komentarz
Przeciętny zawodnik Lopes znalazł miejsce w L EGII ale mógł w Strzebrzeszczycach byle płacą - niestety taki mamy poziom rozgrywek -
Marcin Trepkowski Zgłoś komentarz
Przecież nie było dogrywki, tylko od razu rzuty karne!!! Jak mógł być 54 minuty wchodząc w drugiej połowie.