Sobotnie starcie w Łodzi od początku układało się po myśli gospodyń. Już w jedenastej minucie zdołały objąć prowadzenie, a to dzięki trafieniu Gabrieli Grzybowskiej. Zawodniczka TME UKS SMS Łódź znalazła się w sytuacji sam na sam z bramkarką i pewnie umieściła piłkę w siatce.
W 24. minucie miejscowe zdobyły drugą bramkę. Tym razem próbkę swoich umiejętności zaprezentowała Marian Zbyrad. Oddała bardzo silne uderzenie z dystansu, którego nie zdołała zatrzymać Jagoda Sapor.
Do przerwy było 2:0 dla drużyny z Łodzi. Strzelanie w drugiej partii w 56. minucie zaczęła Adriana Achcińska. I to była bez wątpienia najpiękniejsza bramka tego spotkania. Reprezentantka Polski wspaniale huknęła z rzutu wolnego i trafiła prosto w okienko.
Po trzech mocnych ciosach zawodniczki Medyka Konin zaczęły gonić. W 68. minucie Alicja Piechocka podała do Anny Gawrońskiej. Ta uderzyła, ale interweniowała bramkarka. Dobitkę na trafienie zamieniła natomiast Dominika Kopińska.
W 87. minucie mieliśmy 3:2. Tym razem na listę strzelczyń wpisała się Julia Maskiewicz, która dostała bardzo dobre dośrodkowanie na głowę od Gabrieli Grzywińskiej.
Więcej bramek nie padło. Zwycięstwo sprawiło, że łodzianki umocniły się na pozycji wiceliderem Ekstraligi kobiet.
[b]Zobacz bramkę Achcińskiej:
Sypnęło dziś pięknymi golami w Ekstralidze. Zobaczcie POTĘŻNE kopnięcie z rzutu wolnego‼ #tvpsport #gramydalej @laczynaskobieca pic.twitter.com/aFuZhJV0PU
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 10, 2020
Czytaj także:
> Były zawodnik Lecha Poznań ma kłopoty. Nicki Bille Nielsen trafił do aresztu
> Mistrzostwa świata. Hiszpania i Portugalia łączą siły. Razem walczą o mundial 2030 [/b]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu