Mecz pierwszej kolejki nie okazał się dla spadkowicza z I ligi szczęśliwy. Piłkarze Tura przegrali w trudnych warunkach atmosferycznych (spotkanie zostało przerwane na kilkadziesiąt minut z powodu ulewy) na stadionie beniaminka z Polkowic. Trener Marian Kurowski ma po tym meczu powody do niepokoju. Słabo grał bramkarz Mirosław Dębiec, a drużyna miała poważne problemy z organizacją akcji ofensywnych. Mimo odważnego ustawienia z dwoma napastnikami, sytuacji było jak na lekarstwo.
Trener Tura porażkę w Polkowicach tłumaczy brakiem zgrania zespołu, który latem przeszedł kadrową rewolucję. Tymczasem już w sobotę do Turku przyjeżdża Zagłębie Sosnowiec. Goście teoretycznie uważani są za jednego z faworytów rozgrywek, ale trudno powiedzieć na co ich stać, bo w pierwszej kolejce pauzowali. Jedynym sprawdzianem, jaki do tej pory przeszli sosnowiczanie, był mecz w Pucharze Polski. Zagłębie co prawda wyeliminowało Miedź Legnica, ale stylem gry nie powaliło na kolana. - Nie chcieliśmy zdradzać w pucharze wszystkich naszych atutów, tym bardziej, że z Miedzią niedługo znowu zmierzymy się lidze. Przeciwko Turowi zagramy zupełnie inną taktyką, możliwe są też zmiany w składzie - mówi trener Piotr Pierścionek.
Problem w tym, że szkoleniowiec Zagłębia ma ograniczone pole manewru. Kontuzjowani są: Wojciech Białek i Arkadiusz KłodaBez formy jest najlepszy w poprzednim sezonie strzelec Zagłębia Krzysztof Myśliwy. Obrońca Dżenan Hosić wprawdzie pojechał do Turku, ale z Bośni wciąż nie dotarł jego certyfikat i jeżeli nie dotrze w sobotę, to piłkarz obejrzy mecz z trybun. - Mimo wszystko jestem optymistą. Liczę na to, że udanie zainaugurujemy sezon - przekonuje Pierścionek.
Tur Turek - Zagłębie Sosnowiec / Sb. 01.08.2009r. godz. 17:00
Przewidywane składy:
Tur: Dębiec - Grabowski, Kiczyński, Przybylski, Imbiorowicz,Paczkowski Pruchnik, Szafran ,Bieniek, Sędziak, Okanu.
Zagłębie: Bensz - Strojek, Balul, Marek, Pietrzak, Ryndak, Bodziony, Pach, Pajączkowski, Filipowicz, Lachowski.