Żużel. Start - Apator. Show Tobiasza Musielaka. Adrian Gała poniżej oczekiwań [NOTY]

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak w barwach Apatora Toruń
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak w barwach Apatora Toruń

Oceniamy zawodników po meczu Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno - eWinner Apator Toruń (46:44). Bezapelacyjnym liderem gości był Tobiasz Musielak, który jechał jak z nut. W szeregach miejscowych show robił Oskar Fajfer.

[b]

Noty dla zawodników Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno
Adrian Gała 2. [/b]

Na pewno nie tak zakończenie sezonu wyobrażał sobie ten zawodnik. W poniedziałkowym meczu zanotował jeden wyśmienity wyścig. W ostatnim miał trochę pecha - upadł na pierwszym łuku i został wykluczony. Generalnie jednak pojechał poniżej oczekiwań kibiców.

Frederik Jakobsen 4+. Do piątki mimo wszystko trochę zabrakło, bo przecież nie ustrzegł się potknięć. Trzeba go jednak pochwalić za ambicję i nieustępliwość. Udowodnił, że zdecydowanie warto na niego stawiać.

Oskar Fajfer 5. Zaczął od "śliwki", ale później było już coraz lepiej. W końcu doszedł do perfekcji i był poza zasięgiem przeciwników. Jego atak z 12. wyścigu wzbudził kontrowersje.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Cegielski komentuje wypowiedź prezesa PGE Ekstraligi o torze w Gorzowie

Kevin Fajfer 3. Lepsze biegi przeplatał słabszymi. W nSport+ tłumaczył, że miał pewne problemy ze sprzętem. Generalnie ani nie rozczarował, ani nie zachwycił. Zdołał jednak udowodnić, że stać go na rywalizację z wyżej notowanymi rywalami.

Oliver Berntzon 4. Do perfekcji zabrakło, ale przynajmniej tę czwórkę trzeba mu wystawić. Szczególnie za te odważne ataki. Znajdował miejsce tam, gdzie inni raczej baliby się wejść.

Damian Stalkowski 4. To jego ostatni mecz ligowy w roli juniora. Zrobił w nim swoje. Potrafił walczyć na dystansie i popisywał się zadziornością. Dołożył bardzo cenne punkty.

Marcel Studziński 4. On też dorzucił niezwykle istotne "oczka". W jednym wyścigu trochę się zagubił i upadł, ale w pozostałych prezentował bardzo solidną jazdę. To już nie ten sam Studziński, którego oglądaliśmy na początku sezonu. Zrobił progres.

Mikołaj Czapla bez oceny. Nie jechał.

Noty dla zawodników eWinner Apatora Toruń:

Tobiasz Musielak 5+. Od początku zawodów jechał jak z nut. Na gnieźnieńskim owalu czuł się niczym ryba w wodzie. Był bardzo szybki. Rywalowi ustąpił dopiero w ostatnim wyścigu. To mówi samo za siebie. Lider Apatora.

Adrian Miedziński 3. To był dla niego bardzo trudny mecz. Zaczął od upadku z własnej winy. Później na jego konto wpadły dwie trójki. Gdy wydawało się, że znalazł odpowiednie ustawienia, przytrafił się kolejny upadek i wykluczenie. Dość kontrowersyjne, bo wydawało się, że to Oskar Fajfer spowodował jego kraksę.

Jack Holder bez oceny. Nie jechał, stosowano za niego zastępstwo zawodnika.

Chris Holder 3. Huśtawka Australijczyka. Początek zawodów bardzo niemrawy, później było już lepiej. Generalnie jednak zawodnik z takim doświadczeniem powinien punktować lepiej. Tym bardziej, jeśli myśli o jeździe w PGE Ekstralidze.

Wiktor Kułakow 3. Ten mecz mu nie wyszedł. Totalnej katastrofy nie było, ale przyzwyczaił do lepszej jazdy i wyższych zdobyczy punktowych. Tym razem bez wygranego wyścigu.

Kamil Marciniec 1. Nie zdobył żadnego punktu. Słabo.

Igor Kopeć-Sobczyński 2. Ze startu wychodził dobrze. Na trasie jednak już tak kolorowo nie było. Tracił lokaty.

Jakub Janik bez oceny. Nie jechał.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Czytaj także:
> Koronawirus. Kolejki karetek przed szpitalami. "Sytuacja jest coraz poważniejsza"

> Żużel. Typer WP SportoweFakty. Marcin Kuźbicki zwycięzcą w tym sezonie. Skok na podium Mariana Maślanki 

Źródło artykułu: