W sobotę 24 października na Camp Nou rozegrane zostaną pierwsze El Clasico w tym sezonie. Jeszcze w środę wydawało się, że w meczu tym zagrać będzie mógł Eden Hazard.
Kolejny dzień wywrócił jednak wszystko do góry nogami. Sytuacja Belga jest analizowana na bieżąco i - jak informuje Deportes Cuatro - już teraz został wyłączony z kadry Realu Madryt na mecz w Barcelonie.
Hazard doznał urazu mięśniowego prawego uda na początku sezonu. Jego celem był powrót do gry na początek Ligi Mistrzów - 21 października "Królewscy" zagrają z Szachtarem Donieck. Ostatecznie Hazarda nie zobaczymy tak w tym meczu, jak i prestiżowym starciu z FC Barceloną.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny ruch Brighton. Zobacz, co z piłką potrafi zrobić Jakub Moder
To kolejny wielki cios dla zawodnika, który latem 2019 roku zamienił Chelsea Londyn na Real za 115 milionów euro. W stolicy Hiszpanii liczyli, że będzie motorem napędowym klubu, jednak w Madrycie zupełnie mu się nie wiedzie. Prześladują go kontuzje.
Pierwszy sezon to zaledwie 22 występy i tylko jeden gol. Belg czuł wielką frustrację, bo zamiast grać przesiadywał w gabinetach medyków przechodząc kolejne rehabilitacje. W Realu z zazdrością patrzą na czas spędzony przez Hazarda w Chelsea, gdzie błyszczał, był niezniszczalny i nie do zatrzymania.
Zobacz także:
Poważne osłabienie Interu Mediolan? Alexis Sanchez kontuzjowany
Duża łamigłówka Tuchela. W PSG więcej nieobecnych niż zdolnych do gry