W nocy z czwartku na piątek legioniści w dobrych nastrojach wrócili z Kopenhagi. Następnego ranka już trenowali w Mirkowie, gdzie spotkała ich niemiła niespodzianka - zapłonął drużynowy autokar. Na szczęście nikomu nic się nie stało i nie przeszkodziło to w przygotowaniach do niedzielnego spotkania. Biorąc pod uwagę przedsezonowe sparingi i pierwsze mecze w Lidze Europejskiej, Legia od początku przygotowań jeszcze nie przegrała.
Spotkanie z Zagłębiem będzie szczególnym dla jednego z obecnych liderów Legii, Macieja Iwańskiego. Pomocnik "Wojskowych" w barwach klubu z Lubina spędził 3,5 roku, podczas których w 2007 roku wywalczył mistrzostwo Polski (notabene przypieczętowane zwycięstwem na Łazienkowskiej). Jednak jak sam wielokrotnie podkreślał, najważniejsza dla niego jest gra w obecnym klubie i nie ma mowy o sentymentach.
Problem Legii na starcie rozgrywek, podobnie jak w wielu momentach poprzedniego sezonu, są kolejne kontuzje. W niedziele nie zagrają Dickson Choto i Marcin Smoliński, a co ważniejsze dwójka napastników, na których Jan Urban liczy najbardziej, czyli Takesure Chinyama i Bartłomiej Grzelak. O ile do ciągłych urazów "Grzela" wszyscy w Warszawie zdążyli się przyzwyczaić, to już absencja króla strzelców poprzednich rozgrywek na pewno będzie odczuwalna. - Od dłuższego czasu korzystam tylko z dwóch napastników - Marcina Mięciela i Adriana Paluchowskiego. Urazy pozostałej dwójki trochę pokrzyżowały nasze plany, ale liczę, że "Grzelu" niedługo do nas dołączy - mówił w piątek szkoleniowiec stołecznego zespołu.
Z kolei dla piłkarzy Zagłębia będzie to pierwsze oficjalne spotkanie po letniej przerwie. W tygodniu poprzedzającym wyjazd do Warszawy, "Miedziowi" ćwiczyli dwa razy dziennie. Momentalnie pojawiły się komentarze, iż może to niekorzystnie wpłynąć na ich grę w niedziele, ale aby temu zapobiec trener Andrzej Lesiak w piątek i sobotę zaaplikował swoim podopiecznym już tylko po jednych zajęciach dziennie.
Dla niektórych piłkarzy z Lubina przyjazd na stadion Legii będzie wielkim powrotem sentymentalnym. W końcu to tu w 2007 roku, pokonując warszawiaków 2:1 przypieczętowali zdobycie tytułu mistrzowskiego. Fakt, że obiekt w Warszawie znany jest m.in. z tego, iż stosunkowo często inne drużyny świętują tu zdobycie jakiegoś trofeum, ale póki co zawodnicy Zagłębia mieli tylko jedną taką okazję.
Spotkanie rozpoczynające ligowe zmagania obu zespołów, będzie 41. rozegranym między nimi w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do tej pory Legia zwyciężyła 19 razy, a Zagłębie 7. Biorąc pod uwagę tylko spotkania przy Łazienkowskiej, z 20 meczów warszawiacy wygrali jedenastokrotnie. Co godne zaznaczenia Lubinianom udało się tylko raz wywieźć z Warszawy komplet punktów, ale były to chyba najcenniejsze trzy punkty w historii klubu.
Legia Warszawa - KGHM Zagłębie Lubin / niedz. 02.08.2009 godz. 19:15
Przewidywane składy:
Legia Warszawa: Mucha - Rzeźniczak, Szala, Astiz, Kiełbowicz, Radovic, Giza, Iwański, Rybus, Szałachowski, Mięciel.
KGHM Zagłębie Lubin: Ptak - Kopias, Stasiak, Sretenovic, Costa, Jackiewicz, Hanzel, Pawłowski, Caiado, Plizga, Micanski.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Legia Warszawa – KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT