Robert Lewandowski znów pominięty przez "France Football"

PAP/EPA / SASCHA STEINBACH  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski przeżył kolejne rozczarowanie za sprawą "France Football". Tym razem francuski magazyn pominął Polaka w nominacjach do swojej drużyny wszech czasów.

W sezonie 2019/20 Robert Lewandowski nie miał sobie równych. Sięgnął z Bayernem po potrójną koronę, a sam został królem strzelców Bundesligi, Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów. Skończył sezon klubowy z 55 trafieniami, a licząc też rozgrywki reprezentacyjne, miał na koncie aż 59 goli.

"Lewy" był murowanym faworytem do wygrania prestiżowego plebiscytu "France Football", ale 20 lipca francuski magazyn wprawił środowisko w zdumienie, ogłaszając, że za rok 2020 - pierwszy raz w historii - Złotej Piłki nie przyzna. Tłumaczono to tym, że pandemia koronawirusa sparaliżowała świat futbolu, ale "France Football" odwołanie plebiscytu ogłosił, gdy rozgrywki piłkarskie trwały w najlepsze i zbliżał się turniej finałowy Ligi Mistrzów.

Kapitan reprezentacji Polski był najmocniej pokrzywdzony decyzją "France Football". - Komu wręczyłbym Złotą Piłkę? Sobie - mówił pod koniec sierpnia podczas konferencji prasowej z polskimi mediami. - Z Bayernem wygraliśmy wszystko, co się dało. W każdych rozgrywkach: Bundeslidze, Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów, byłem najlepszym strzelcem. Rozumiem, że nacisk innych stron na innego zawodnika może być większy. Ale nie jest tak, że każdy piłkarz, osiągając to co ja, wygrałby Złotą Piłkę? - pytał retorycznie. Więcej TUTAJ.

Redakcja "France Football" pozostała nieugięta i nie zorganizuje Złotej Piłki, ale w zamian zaproponowała nowy plebiscyt: na drużynę wszech czasów. Widziano w tym nagrodę pocieszenia dla Lewandowskiego, ale nic bardziej mylnego. W poniedziałek Francuzi opublikowali listę 10 środkowych napastników, którzy mogą znaleźć się w "Dream Teamie Złotej Piłki" i Polaka na niej nie ma.

Nominowani zostali Dennis Bergkamp, Johan Cruyff, Kenny Dalglish, Eusebio, Sandor Kocsis, Gerd Mueller, Romario, Ronaldo, Marco van Basten i George Weah. Kandydatów wytypowała redakcja "France Football", a drużynę wszech czasów wybierze 170 jurorów z całego świata.

Ktoś mógłby pomyśleć, że "Lewego" w tym gronie nie ma, bo nie zdobył Złotej Piłki, ale kluczem w nominacjach wcale nie był triumf w plebiscycie. Kocsis i Romario nigdy - podobnie jak Lewandowski - nie znaleźli się na jego podium. Bergkamp w trójce był dwukrotnie, ale ani razu na pierwszym miejscu. Dalglish też nie ma w CV Złotej Piłki. I ani Holender, ani Szkot - tak samo jak "Lewy" - nie mają na koncie żadnego sukcesu z drużyną narodową.

Lewandowski w 2020 roku został za to wybrany najlepszym piłkarzem Bundesligi i Piłkarzem Roku UEFA. W tym drugim plebiscycie wygrał z rekordową przewagą. Otrzymał 477 punktów, podczas gdy drugi w klasyfikacji Kevin De Bruyne zgromadził 90 pkt. Więcej TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny ruch Brighton. Zobacz, co z piłką potrafi zrobić Jakub Moder

Źródło artykułu: