We wtorek Cracovia poinformowała o trzech nowych przypadkach koronawirusa w ich drużynie. Łącznie, w ekipie Michała Probierza jest więc aż pięciu zakażonych zawodników (więcej TUTAJ).
Pojawiło się więc pytanie, czy najbliższy ligowy mecz krakowian z Lechem Poznań (niedziela, godz. 17:30) nie jest zagrożony.
Cracovia poinformowała jednak w środę, że od zakończenia ostatniego spotkania w PKO Ekstraklasie, wszyscy piłkarze przebywali w izolacji i starcie z wicemistrzem Polski nie jest zagrożone.
Przeprowadzone wczoraj badania na obecność wirusa SARS-CoV-2 potwierdziły trzy nowe przypadki zakażenia wśród zawodników Cracovii. Od zakończenia sobotniego meczu ligowego wszyscy piłkarze przebywali w izolacji, tym samym najbliższe spotkanie z @LechPoznan nie jest zagrożone.
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) October 21, 2020
Michał Probierz i tak ma wielkie problemy kadrowe. Z powodu urazu od dłuższego czasu wyłączeni są Ołeksij Dytiatjew, Radosław Kanach, Kamil Pestka i Michal Siplak, a po przerwie reprezentacyjnej do listy kontuzjowanych doszli Lukas Hrosso, Sergiu Hanca i Florian Loshaj.
Ponadto zdyskwalifikowany za udział w czeskiej aferze korupcyjnej został David Jablonsky, a Mateusz Wdowiak jest odsunięty od gry, ponieważ nie może porozumieć się z klubem ws. kontraktu.
ZOBACZ WIDEO: Kluby PKO Ekstraklasy zabezpieczone finansowo? "Łącznie wypłaciliśmy prawie 170 milionów złotych"