Cristiano Ronaldo już od ponad tygodnia przebywa na kwarantannie. U zawodnika przed meczem reprezentacji Portugalii w Lidze Narodów ze Szwecją wykryto koronawirusa. CR 7 przechodzi wirusa bezobjawowo, jednak musi pozostać w izolacji do czasu uzyskania negatywnego wyniku testu.
W tamtym momencie rozpoczęła się walka Ronaldo o możliwość zagrania w hitowym meczu z Barceloną (28.10). Protokół UEFA mówi o tym, że zawodnik z pozytywnym wynikiem na koronawirusa musi wyzdrowieć i uzyskać negatywny wynik testu co najmniej tydzień przed meczem.
Portugalczyk przeszedł w środę kolejne badania i okazało się niestety, że kolejny wynik testu także był pozytywny. "Ronaldo nie będzie mógł w przyszłym tygodniu zagrać z Barceloną w drugim meczu Ligi Mistrzów" - podkreśla dziennik "Marca".
Na ponowną rywalizację Cristiano Ronaldo z Leo Messim zęby ostrzył sobie cały świat. Obaj nie zagrali przeciwko sobie od 2018 roku, gdy Cristiano odszedł z Realu Madryt do Juventusu. Następną okazją będzie rewanżowe starcie oby ekip na Camp Nou (8 grudnia).
Pod nieobecność Portugalczyka Juventus jedynie zremisował na wyjeździe z Crotone 1:1 w Serie A i wygrał na inaugurację Ligi Mistrzów z Dynamo Kijów 2:0
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak strzela syn legendarnego piłkarza
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)