PKO Ekstraklasa. Śląsk - Jagiellonia. Vitezslav Lavicka: Drużynie potrzebny będzie impuls

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: trener Vitezslav Lavicka
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: trener Vitezslav Lavicka

Po dwóch porażkach z rzędu Śląsk Wrocław w sobotę zmierzy się z Jagiellonią Białystok. - Drużynie będzie potrzebny jakiś impuls - przyznał Vitezslav Lavicka, który będzie chciał jak najlepiej przygotować swój zespół na to trudne spotkanie.

Po dobrym początku sezonu Śląskowi Wrocław przytrafiły się dwie porażki z rzędu. Czy wobec tego ważniejsza będzie odbudowa fizyczna czy mentalna? - Jak w każdym meczu jest potrzeba przygotowania się kompleksowo. Ostatnio graliśmy dwa mecze wyjazdowe z rzędu i nie było to łatwe. Musieliśmy się zregenerować fizycznie i mentalnie. Robiliśmy wszystko, by być gotowi na mecz przeciwko Jagiellonii. Wiemy, jak ważne jest to dla nas spotkanie - powiedział Vitezslav Lavicka, trener Śląska.

Wrocławianie gorzej prezentują się po przerwie na reprezentację. - Każda porażka jest sygnałem do tego, że trzeba dokonać poprawy. Nie jest jednak tak, że wszystko wygląda źle. Nie daliśmy rady w dwóch wyjazdowych spotkaniach. Teraz rozmawiam z chłopakami, by pracowali dobrze i wykorzystywali każdą godzinę na stuprocentowe przygotowanie. Zdrowotnie wszystko będzie dobrze i będziemy przygotowani na to spotkanie - podkreślił Lavicka.

Ile zmian na mecz z Jagiellonią Białystok będzie w składzie Śląska po ostatnich porażkach? - To jasne, że drużynie będzie potrzebny jakiś impuls, ale mecze były bardzo szybko po sobie. Będziemy patrzeć na to, jak wyglądają zawodnicy na boisku od strony zdrowotnej i po tym podejmiemy finalne decyzje, kto będzie w dwudziestce meczowej i kto w wyjściowym składzie - podsumował Czech.

Początek meczu we Wrocławiu w sobotę, 24 października o godzinie 17:30.

Czytaj także: 
Probierz zazdrości Lechowi Poznań 
Michniewicz o wyższej intensywności gry

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Mecze mogłyby odbywać się z kibicami? Prezes ligi odpowiada

Źródło artykułu: