Nie tak sobotni mecz wyobrażał sobie Lautaro Martinez. Napastnik Interu Mediolan cierpiał na nieskuteczność w ataku. Swój występ przeciwko Genoa CFC zakończył w 72. minucie, kiedy to został zastąpiony przez Andreę Pinamontiego.
Po opuszczeniu boiska Martinez był wręcz wściekły. Podszedł w kierunku swojego miejsca na ławce rezerwowych i zaczął w nie uderzać. Tak rozładował napięcie po nieudanym występie.
Lautaro Martinez kipiał ze złości. Według ustaleń "La Gazzetta dello Sport" narzekał na współpracę z Romelu Lukaku i Christianem Eriksenem. Szczególnie nie podobało mu się to, jak ci zawodnicy zachowywali się w trakcie pierwszej połowy sobotniego pojedynku.
Co ciekawe, trener Interu Antonio Conte po meczu mówił, że nawet nie zauważył momentu, w którym Lautaro Martinez wyrzucał z siebie ogromną złość. - Lautaro grał dla zespołu, jak zawsze - powiedział Conte, cytowany przez football-Italia.net.
- Powiedziano mi o tej sytuacji, ale to nie było przeciwko mnie. Albo był zły na samego siebie, albo na kolegę z drużyny. Oni jednak są profesjonalistami. Kiedy tylko mecz się kończy, ich relacje się zacieśniają i nadal są przyjaciółmi - zaznaczył szkoleniowiec ekipy z Mediolanu.
Początek sezonu nie jest udany dla Lautaro Martineza. 23-latek zdobył tylko trzy bramki w sześciu meczach.
Poniżej można zobaczyć, jak Lautaro Martinez rozładował złość:
Cuando querés ablandar el almohadón de la silla nueva. pic.twitter.com/8GIZjgMil4
— Un Metro Adelantado (@metroadelantado) October 24, 2020
Czytaj także:
> Robert Lewandowski zaskoczył Hansiego Flicka. Chodzi o zmianę
> Manchester City zaczyna naciskać. Pep Guardiola musi zdecydować
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej