Fortuna I liga: Radomiak zremisował z GKS-em Tychy. Mecz zmiennych nastrojów

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Radomiaka Radom
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Radomiaka Radom

W zaległym meczu Fortuna I ligi prowadził zarówno Radomiak, jak i GKS Tychy. Drużynom nie udało się utrzymać prowadzenia i konfrontacja zakończyła się remisem 2:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed drużynami otworzyła się szansa na drugie zwycięstwo z rzędu i co za tym idzie awans w tabeli. Radomiak po raz pierwszy w sezonie ligowym wystąpił w Radomiu, ponieważ wcześniejsze spotkania jako gospodarz rozgrywał w Pruszkowie.

Pojedynek był od początku wypełniony faulami. Poza rzutami wolnymi były też rzuty rożne. Efektem festiwalu stałych fragmentów gry było prowadzenie tyszan. W 7. minucie Łukasz Grzeszczyk wykonał odchodzące dośrodkowanie spod chorągiewki, a że Radomiak nie potrafił go wybić, to przyczajony przy dalszym słupku Oskar Paprzycki oddał uderzenie z bliska na 1:0. GKS zdobył zaliczkę dzięki praktycznie pierwszemu atakowi.

Wczesne faule pogrzały atmosferę, nad którą trudno było już później zapanować. Pojawiło się sporo niezdrowych emocji i agresji. W 26. minucie trener Dariusz Banasik został napomniany żółtą kartką za domaganie się rzutu karnego. Piłkarze i sztab Radomiaka byli przekonani, że obrońca z Tychów dotknął piłkę ręką we własnej szesnastce. Niewiele później, w 29. minucie, gospodarzom poprawiło się samopoczucie, ponieważ Karol Angielski strzelił na 1:1 po wymanewrowaniu Konrada Jałochy. GKS popełnił duży błąd w obronie i musiał zapomnieć o prowadzeniu.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Lech Poznań czaruje w Europie i zawodzi w lidze. "Mamy kadrę na mistrzostwo"

Radomiak nabrał wiatru w żagle i próbował pójść za ciosem w pierwszej połowie. Co prawda piłka wylądowała po raz drugi w bramce Konrada Jałochy, ale nie było gola z powodu spalonego.

W przerwie Banasik podjął ryzyko i wzmocnił ofensywę. Drugi napastnik Karol Podliński dołączył w przodzie do Karola Angielskiego kosztem środkowego pomocnika Mateusza Lewandowskiego. Na efekt nie trzeba było długo czekać. W 50. minucie Angielski strzelił na 2:1 z rzutu karnego. Po oszukaniu Konrada Jałochy bezproblemowo skompletował dublet, a ponadto to on sprowokował do popełnienia faulu Bartosza Szeligę.

W 77. minucie można było mówić o "zmianie powrotnej", ponieważ za Karola Angielskiego wszedł pomocnik Mateusz Radecki. Radomiak z powodzeniem odpierał ataki tyszan, którzy od 10. do 87. minuty nie oddali strzału celnego. GKS nie zwątpił jednak w możliwość zapunktowania. W końcówce podstawowego czasu Łukasz Grzeszczyk strzelił na 2:2 z rzutu karnego przyznanego za odrobinę absurdalny faul Damiana Jakubika na Marcelu Stefaniaku.

Radomiak - GKS Tychy 2:2 (1:1)
0:1 - Oskar Paprzycki 7'
1:1 - Karol Angielski 29'
2:1 - Karol Angielski (k.) 50'
2:2 - Łukasz Grzeszczyk (k.) 88'

Składy:

Radomiak: Mateusz Kochalski - Damian Jakubik, Mateusz Cichocki, Mateusz Bodzioch, Artur Bogusz, Michał Kaput, Mateusz Lewandowski (46' Karol Podliński), Leandro (90' Alain Ebwelle), Damian Gąska, Miłosz Kozak, Karol Angielski (77' Mateusz Radecki)

GKS: Konrad Jałocha - Bartosz Szeliga (60' Dominik Połap), Nemanja Nedić, Kamil Szymura, Krzysztof Wołkowicz (70' Marcel Stefaniak), Oskar Paprzycki, Łukasz Norkowski (60' Jan Biegański), Bartosz Biel, Łukasz Grzeszczyk, Łukasz Moneta (70' Sebastian Steblecki), Damian Nowak (60' Szymon Lewicki)

Żółte kartki: Bogusz, Gąska, Jakubik (Radomiak) oraz Szymura, Norkowski, Wołkowicz, Szeliga, Grzeszczyk, Nedić (GKS)

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Joan Roman zmienił imię. Na cześć bohatera kreskówki

Czytaj także: Stomil Olsztyn wzmocnił obronę. Damian Byrtek dołączył do zespołu

Komentarze (0)