Zaskakujące wiadomości z Rosji. Grzegorz Krychowiak miał konflikt z trenerem i chciał odejść

PAP/EPA / Maxim Shipenkov / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (z lewej)
PAP/EPA / Maxim Shipenkov / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (z lewej)

Rosyjskie media donoszą, że niewiele brakowało, aby Grzegorz Krychowiak zmienił klub. To ostatecznie się nie udało, ale temat może wrócić już zimą.

[tag=3863]

Grzegorz Krychowiak[/tag] cały czas jest jednym z tych piłkarzy, bez których kibice nie wyobrażają sobie Lokomotiwu Moskwa. Polak jest bardzo ważnym punktem środkowej formacji rosyjskiego zespołu, a we wtorek rozegrał dobry mecz przeciwko Bayernowi Monachium w Lidze Mistrzów (1:2).

Okazuje się, że niewiele brakowało, a "Krycha" grałby w LM, ale w zupełnie innym zespole. Zaskakujące informacje przedstawił rosyjski Eurosport. Reprezentant Polski był zdecydowany, aby zmienić pracodawcę.

Krychowiak podobno popadł w konflikt z trenerem Marko Nikoliciem. Pod koniec sierpnia nasz rodak odmówił udziału w starciu z Zenitem Sankt Petersburg. Lokomotiw potem wymyślił, że przyczyną absencji była kontuzja.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!

Niedługo później po 30-letniego pomocnika zgłosił się... Zenit. Transfer pewnie doszedłby do skutku, ale mistrz Rosji odezwał się na finiszu okienka transferowego. Nie było zatem czasu, aby wszystkie strony się dogadały.

To jednak nie oznacza, że temat jest nieaktualny. Lokomotiw być może go sprzeda zimą przyszłego roku. Kluczowy będzie fakt, czy do tego czasu relacje na linii trener-zawodnik ulegną poprawie.

Skąd wzięły się problemy? Krychowiakowi podobno nie podobają się metody trenera Nikolicia. On przywiązuje dużą wagę do detali i nie lubi improwizacji na boisku, a "Krycha" odżył w Rosji m.in. dzięki dużej swobodzie. Polak u nowego szkoleniowca miał przede wszystkim pomagać obrońcom, co w końcu doprowadziło do buntu.

Liga Mistrzów. Bayern Monachium wygrał z Lokomotiwem Moskwa. Krychowiak bliski gola, Lewandowski niewidoczny >>

Liga Mistrzów. Lokomotiw - Bayern. Rosyjskie media pękają z dumy. "Zatrzymaliśmy Roberta Lewandowskiego" >>

Komentarze (1)
avatar
analda2
30.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najgorszy na boisku z Bayernem. Powinien się cieszyć że jeszcze go tolerują.