Fortuna Puchar Polski: Chojniczanka awansowała jako pierwsza. Gole, czerwone kartki, dogrywka w Krakowie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Chojniczanki Chojnice
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Chojniczanki Chojnice

Chojniczanka jest pierwszym klubem, który dostał się do najlepszej "16" Fortuna Pucharu Polski. W wygranym 3:1 pojedynku z Garbarnią Kraków strzeliła decydujące gole w dogrywce. Początkowo niemrawa konfrontacja nabrała z czasem rumieńców.

Największym mankamentem w grze drużyn na początku meczu był brak dokładności. Obie miały możliwość nie tylko zaniepokojenia, ale również zatrudnienia, a może nawet pokonania bramkarza. Nie wykorzystali ich Jakub Bąk oraz Artur Pląskowski, którzy z dogodnych pozycji strzelili niecelnie. W drugim kwadransie szansę na zdobycie prowadzenia dla Garbarni Kraków miał Błażej Radwanek, ale również spudłował. Po 30 minutach w uderzeniach celnych było 0:0.

Trener Adam Nocoń musiał przeprowadzić zmianę napastnika w 32. minucie. Artur Pląsowski opuścił boisko z powodu urazu, a jego zmiennikiem był Szymon Skrzypczak. Nowy piłkarz na boisku wywalczył rzut karny dla Chojniczanki, za którego wykonanie zabrał się Robert Ziętarski w 42. minucie. To była wielka szansa na gola dla Chojniczanki, ale strzał został zatrzymany przez Doriana Frątczaka. Interwencja bramkarza Garbarni sprawiła, że do przerwy pozostało bezbramkowo.

Drugoligowcy mierzyli się po raz drugi tej jesieni. W meczu o punkty w Chojnicach lepsi byli gospodarze 3:1. W pucharowym rewanżu był problem z otwarciem wyniku. Garbarnia ruszyła do ataku jako pierwsza po przerwie, z tym, że uderzenia dwóch jej zawodników zostały zablokowane. Trener Łukasz Surma również stosunkowo wcześnie zmienił napastnika i w 56. minucie wprowadził Artura Balickiego za Michała Feliksa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kompletnie zaskoczył bramkarza. Komentator "odleciał"

W 68. minucie miała miejsce duża szansa dla Garbarni, jednak Kamil Kuczak był kolejnym piłkarzem, który przestrzelił, a podanie Błażeja Radwanka było naprawdę dobre. Po przeciwnej stronie odpowiedział Serhij Napołow, ale Dorian Frątczak był w wysokiej formie między słupkami.

W końcówce podstawowego czasu dwa razy zmienił się wynik, co nie oznacza, że nastąpiło rozstrzygniecie. W 85. minucie Szymon Skrzypczak dał prowadzenie 1:0 Chojniczance, ale przyjezdni nacieszyli się swoją zaliczką bardzo krótko. Po przeciwnej stronie boiska trafił na 1:1 Kamil Kuczak i tym samym doprowadził do dogrywki. Piłkarze rozstrzelali się, wynagradzali wcześniejszy brak emocji, a to zapowiadało zaciętą walkę w dodatkowych dwóch kwadransach.

Garbarnia w dogrywce broniła w dziesięciu z powodu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki dla Donatasa Nakrosiusa. Gospodarze wcześnie znaleźli się w opałach, jednak uderzenie Szymona Skrzypczaka obronił Dorian Frątczak. Po zmianie stron Chojniczanka przeprowadziła już skuteczne ataki i zapewniła sobie awans. Tomasz Mikołajczak przymierzył na 2:1, a bramka na 3:1 była samobójczą Rafała Góreckiego. Na koniec wyrównały się siły liczebne, ponieważ w 115. minucie Paweł Czajkowski dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Garbarnia Kraków - Chojniczanka 1:3 pd. (0:0, 1:1, 1:1)
0:1 - Szymon Skrzypczak 85'
1:1 - Kamil Kuczak 88'
1:2 - Tomasz Mikołajczak 107'
1:3 - Rafał Górecki (sam.) 109'

W 42. minucie Robert Ziętarski (Chojniczanka) nie wykorzystał rzutu karnego. Dorian Frątczak obronił.

Składy:

Garbarnia: Dorian Frątczak – Jakub Kowalski, Kacper Laskoś, Donatas Nakrosius, Rafał Górecki, Daniel Morys (69' Grzegorz Marszalik), Mateusz Duda, Błażej Radwanek (69' Tomasz Kołbon), Kamil Kuczak, Jakub Bąk (75' Patryk Serafin), Michał Feliks (56' Artur Balicki)

Chojniczanka: Paweł Sokół – Jan Mudra, Martin Klabnik, Mateusz Bartosiak, Krystian Wachowiak, Adrian Rakowski, Robert Ziętarski (72' Paweł Czajkowski), Serhij Napołow (104' Michał Sacharuk), Tomasz Mikołajczak, Kamil Orlik (71' Mateusz Klichowicz), Artur Pląskowski (32' Szymon Skrzypczak)

Żółte kartki: Bąk, Kowalski, Frątczak, Duda, Nakrosius, Laskoś (Garbarnia) oraz Ziętarski, Czajkowski (Chojniczanka)

Czerwone kartki: Donatas Nakrosius (Garbarnia) /90' - za drugą żółtą/ oraz Paweł Czajkowski (Chojniczanka) /115' - za drugą żółtą/

Sędzia: Jacek Lis (Katowice)

Czytaj także: Joan Roman zmienił imię. Na cześć bohatera kreskówki

Czytaj także: Stomil Olsztyn wzmocnił obronę. Damian Byrtek dołączył do zespołu

Komentarze (1)
avatar
A my swoje
30.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
FZGT! Brawo Chojna!