PKO Ekstraklasa. Lewczuk i Pehkart zagrali z Wartą mimo objawów koronawirusa? "Spodziewamy się najgorszego"

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Tomas Pekhart
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Tomas Pekhart

Na pomeczowej konferencji Czesław Michniewicz poinformował, że dwóch zawodników, którzy wystąpili przeciwko Warcie Poznań, miało nietypowe objawy. Igor Lewczuk przed meczem zgłosił że ma gorączkę, a Tomas Pekhart w trakcie spotkania stracił węch.

- Przed rozgrzewką Igor Lewczuk zgłosił, że ma gorączkę. Jesteśmy mu wdzięczni, że dał radę wystąpić, bo nie było innego środkowego obrońcy. W przerwie meczu Tomas Pekhart zgłosił brak węchu, było mu też bardzo zimno. Spodziewamy się najgorszego - stwierdził Czesław Michniewicz.

Po konferencji prasowej trener Michniewicz sprostował swoją wypowiedź za pośrednictwem legia.com. Według szkoleniowca, Igor Lewczuk nie miał gorączki tylko lekko podwyższoną temperaturę.

- Igor w jednym z pomiarów temperatury przed meczem miał ją lekko podwyższoną w granicach 37 stopni, nie była to gorączka. Kolejne kilkukrotne badania temperatury pokazały prawidłowy wynik. Po meczu Igor także kilkukrotnie mierzył temperaturę i każdy pomiar jest prawidłowy - doprecyzował.

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Słowacja krok od wyjazdu na mistrzostwa Europy i rywalizacji z Polską w grupie. "Wszystko może się zdarzyć"

Przypomnijmy, że przed meczem z Wartą Poznań, warszawski klub poinformował o pozytywnym teście u jednego z zawodników mistrzów Polski.

Igor Lewczuk i Tomas Pekhart przebywają w izolacji. Gdyby okazało się, że obaj zawodnicy są zakażeni koronawirusem, Legia Warszawa miałaby jeszcze większe problemy kadrowe niż obecnie. Na nieszczęście trenera Czesława Michniewicza kontuzji w poniedziałkowym spotkaniu doznał też pierwszy bramkarz, Artur Boruc.

Ostatni okres dla Legii, mimo dobrych wyników w Ekstraklasie (3 zwycięstwa, 1 remis) nie jest za dobry. Pod koniec października klub poinformował o izolacji Williama Remy'ego. Zawodnik stał się negatywnym bohaterem po tym jak zorganizował imprezę dla studentów w swoim domu mimo okresu pandemicznego.

Nic dziwnego, że rzecznik mistrzów Polski poinformowała, że wobec Remy'ego zostaną wyciągnięte konsekwencje. Obecny czas dla klubów z Ekstraklasy jest bardzo trudny. Media często informują o nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w zespołach. Rekordzistą wśród polskich ekip jest Wisła Płock, która odnotowała 31 pozytywnych wyników testu na koronawirusa.

Zobacz też:
PKO Ekstraklasa. Warta Poznań - Legia Warszawa. Mistrz wypunktował beniaminka. Zabójcze dwa kwadranse gości
PKO Ekstraklasa. Tabela po zaległym meczu. Legia Warszawa na podium

Komentarze (6)
avatar
Texonio
3.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Walkower dla Warty jak nic 
avatar
Texonio
3.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warcie należy się walkower to skandal by zarząd Legii pozwolił zawodnikom którzy mają objawy grać. 
avatar
15MP 19PP
3.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Walkower za 37 stopni ;D 
avatar
Wiesiek Kamiński
3.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michniewicz niczym Remy....wiedział i pozwolił grac ! Remy tez wiedział i balował ! 
avatar
Jan Kos
3.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i jak ta epidemia ma wygasnąć,jak tu tyle baranów