Mowa o Benjaminie Pavardzie, który - jak informuje "Bild" - nie znalazł się na pokładzie samolotu, którym Bayern Monachium w piątek poleciał do Dortmundu na spotkanie z Borussią.
Pavard z drużyną nie trenował już w czwartek, nie wziął też udziału w piątkowych zajęciach mistrzów Niemiec, ostatnich przed Der Klassiker. "W sobotę Bayern zagra bez Pavarda" - donoszą niemieccy dziennikarze.
To spore osłabienie Bayernu, wszak Pavard to podstawowa opcja w obronie w zespole Hansiego Flicka. W tym sezonie wychodził w pierwszej jedenastce w 9 z 11 meczów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...
Pod nieobecność mistrza świata z 2018 roku, Flick ma skorzystać z Bouny Sarra, którego Bayern Monachium ściągnął na początku października za 8 mln euro z Olympique Marsylia. Od tego czasu zaliczył pięć występów w ekipie Bawarczyków, notując w nich trzy asysty.
Należy dodać, że Bayern Monachium w hitowym meczu Bundesligi z Borussią Dortmund będzie musiał radzić sobie nie tylko bez Benjamina Pavarda. Poza grą są także Niklas Suele (kwarantanna), Alphonso Davies (kontuzja) i Joshua Zirkzee (kwarantanna).
Mecz Borussia Dortmund - Bayern Monachium w sobotę o godzinie 18:30.
Zobacz też:
Kto zastąpi Davida Alabę w Bayernie? Były gwiazdor niemieckiej piłki ma swój typ
Robert Lewandowski ponownie wyróżniony. Polak wybrany niemal jednogłośnie do "11" miesiąca