Robert Lewandowski ponownie wyróżniony. Polak wybrany niemal jednogłośnie do "11" miesiąca

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski znalazł się w "11" października według Stowarzyszenia Europejskich Mediów Sportowych. Swój głos na zawodnika Bayernu Monachium oddało 12 z 13 przedstawicieli.

European Sports Media powstało w 1989 roku. Zrzesza 13 największych tytułów skupiających się na piłce nożnej, w tym m.in. "La Gazzetta dello Sport", "Kicker" czy "Marca". W stowarzyszeniu brakuje polskiego przedstawiciela.

W piątek przedstawiciele ESM opublikowali "11" października. Głosowanie zdominował Robert Lewandowski, którego wytypowało 12 z 13 redakcji. Tylko "World Soccer" nie oddał głosu na reprezentanta Polski. Drugi pod względem liczby głosów był Sergio Ramos (11).

Łącznie w składzie pojawiło się pięciu przedstawicieli Bundesligi. Oprócz Lewandowskiego byli to jeszcze Benjamin Pavard, Mats Hummels, Angelino oraz Joshua Kimmich. Skład uzupełnili ponadto czterej gracze angielskiej Premier League oraz po jednym z Serie A i Primera Division.

Robert Lewandowski rozegrał w październiku siedem spotkań, w których strzelił 11 bramek. Szczególnie imponujący był jego występ z Herthą Berlin (4:3), kiedy pokonał bramkarza rywali aż czterokrotnie.

"11" października wg ESM:
Edouard Mendy (Chelsea FC - 4 głosy)
Benjamin Pavard (Bayern Monachium - 3)
Sergio Ramos (Real Madryt - 11)
Mats Hummels (Borussia Dortmund - 4)
Angelino (RB Lipsk - 3)
Joshua Kimmich (Bayern Monachium - 7)
Kevin De Bruyne (Manchester City - 3)
Heung-Min Son (Tottenham Hotspur - 6)
Robert Lewandowski (Bayern Monachium - 12)
Zlatan Ibrahimović (AC Milan - 9)
Harry Kane (Tottenham Hotspur - 4)

Czytaj także:
Selekcjoner reprezentacji Holandii podał skład na mecz z Polską. Jest powrót do kadry
The Championship. Problem Derby County. Trener Phillip Cocu miał kontakt z zakażonym

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...

Źródło artykułu: