3:2 dla Bayernu. Tak skończył się sobotni klasyk w Niemczech w Dortmundzie, w którym Borussia podejmowała zespół z Monachium. Robert Lewandowski strzelił głową na 2:1 (zobacz TUTAJ) i asystował przy bramce Leroy'a Sane na 3:1. Łącznie w sobotni wieczór Polak do siatki trafił aż trzykrotnie. Dwóch bramek napastnika Bayernu nie uznano jednak po analizie VAR z powodu spalonego.
Sobotni klasyk media zapowiadały jako wielkie starcie Roberta Lewandowskiego z Erlingiem Haalandem. Dziennikarz Michał Pol zwrócił jednak uwagę, że na samym boisku to Polak był lepszy.
Leeeewy! Wybaczcie, ale żadne Haalandy, maseczki, chujumuju, dzikie węże. Tylko Lewy!#BVBFCB
— Michał Pol (@Polsport) November 7, 2020
Michał Kołodziejczyk, szef Canal Plus Sport, najpierw nieco za szybko cieszył się z kolejnego gola Lewandowskiego przeciwko Borussii. Pierwszej bramki Polaka, ze względu na minimalnego spalonego, nie uznano. W drugiej nie było już jednak żadnych wątpliwości.
Już mu nie zabiorą! Brawo Panie Maszyna! https://t.co/zXta8rpHko
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) November 7, 2020
Ekstra mecz w Dortmundzie. Rzekłbym ze jeden z najlepszych w tym sezonie jak na razie. #BVBFCB
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) November 7, 2020
Duże wątpliwości, czy pierwsza bramka Roberta Lewandowskiego powinna zostać anulowana, miał natomiast Wojciech Górski, dziennikarz Interii.
Taki spalony anulował bramkę Lewandowskiemu.
— Wojciech Górski (@Woj_Gorski) November 7, 2020
Ciężko mieć tu 100% pewności, co do prawidłowości decyzji. Raz to perspektywa kamery, dwa - linia wyrysowana jest od piłki. Bark obrońcy na pewno nie wystaje za nią? Zawsze czuć pewien niesmak po takich decyzjach #BundesTAK #BVBFCB pic.twitter.com/1FyWtMCXnR
Dziennikarz Tomasz Włodarczyk zwrócił uwagę, że Lewandowski znów znakomicie zagrał głową.
Podtrzymana fenomenalna dyspozycja Lewandowskiego co do zdobytych bramek głową. https://t.co/0UapjvAE1Q
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) November 7, 2020
Tomasz Smokowski z Polsatu Sport sobotnią bramkę "Lewego" porównał do trafień, jakimi popisywał się Andrzej Szarmach.
Tak gole Szarmach strzelał
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) November 7, 2020
Po meczu polskim napastnikiem zachwycał się profil Łączy nas Piłka.
On jest NIE-SA-MO-WI-TY!
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 7, 2020
Jedenaste trafienie Roberta Lewandowskiego w tym sezonie Bundesligi!#BVBFCB 1:2 #BundesTAK pic.twitter.com/OptVsS0dib
Czytaj także: gwiazdor Bayernu Monachium rozpłakał się na boisku. Koszmarna kontuzja!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...