W ostatnim ligowym meczu napastnik Jhon Cordoba doznał kontuzji więzadeł w kostce. Jak informują niemieckie media, Kolumbijczyk w tym roku kalendarzowym już na pewno nie zagra. Co więcej, może go zabraknąć także na początku rundy rewanżowej Bundesligi, która zaczyna się w połowie stycznia.
W spotkaniu z Augsburgiem Cordobę zmienił Krzysztof Piątek, który najpierw asystował, a później sam trafił do siatki (więcej o meczu TUTAJ) - Rozmawiałem z nim. Krzysztof już wie, że teraz jest naszym numerem jeden - poinformował trener Bruno Labbadia.
Dziennik "Bild" podkreśla, że Piątek gra inaczej od Cordoby, dlatego Hertha będzie musiała nieco zmienić swój styl w najbliższych spotkaniach. - Krzysztof zawsze chce strzelać gole. Z jednej strony musimy dostosować naszą grę, ponieważ to wyjątkowy piłkarz. A z drugiej, on też będzie miał parę ważnych rzeczy do zrobienia dla zespołu - dodał trener.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kompletnie zaskoczył bramkarza. Komentator "odleciał"
Na czym zmiana stylu drużyny będzie polegać? Linia pomocy ma się nieco zbliżyć do Piątka, tak by Polak mógł szybko wymieniać piłki i pozycje z piłkarzami grającymi tuż za jego plecami - głównie Matheusem Cunhą i Dodim Lukebakio.
Ostatni raz Piątek wystąpił w podstawowym składzie Herthy 25 września, gdy w przerwie spotkania został zastąpiony przez Cordobę. Od tego czasu wchodził na boisko tylko z ławki rezerwowych.
Czytaj też: Bundesliga. Ekspert nie ma wątpliwości ws. Krzysztofa Piątka. "Może stać się graczem niezastąpionym"