ME: Zdecydował rzut karny - relacja z meczu Lech Poznań - Piast Gliwice

Marnej jakości widowisko stworzyli młodzieżowcy Lecha i Piasta. Publiczność, która pojawiła się na stadionie przy ul. Leśnej we Wronkach, nie doświadczyła zbyt wielu emocji. Nieco lepiej spisywali się gliwiczanie, którzy w samej końcówce zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jedynego gola zdobył z rzutu karnego Karol Bukowski.

Pierwsza połowa rozpoczęła się dość obiecująco dla gospodarzy. W 7. minucie Anderson Cueto idealnie obsłużył Bartosza Tatarczuka, a ten znalazł się w sytuacji sam na sam z Dawidem Budzichem. Napastnikowi Kolejorza zabrakło jednak zimnej krwi i trafił wprost w golkipera Piasta.

Kolejne fragmenty były nudne. Zawodnicy obu drużyn starali się uderzać z dystansu, ale jakość tych strzałów lepiej przemilczeć. Próby umieszczenia piłki w siatce z dalszej odległości podjęli Bartosz Sopel, Patryk Pabiniak, Karol Bukowski i Mateusz Szałek, lecz żadnemu z nich nie udało się przymierzyć celnie.

W drugiej części gry widowisko stało na podobnym poziomie, choć klarownych sytuacji było nieco więcej. Znów jako pierwsi zaatakowali poznaniacy. W 54. minucie Mateusz Olszak zacentrował wprost na głowę Tatarczuka, a ten uderzył w krótki róg. Budzich interweniował z niemałymi kłopotami.

Gliwiczanie także mogli pokusić się o otwarcie wyniku, bowiem dwukrotnie błysnął Dawid Tomanek. Najpierw rezerwowy Piasta przebiegł z futbolówką spory fragment boiska i został powstrzymany dopiero przez rozpaczliwie interweniującego Jasmina Buricia, z kolei w 75. minucie świetnie podał do Damiana Muchy, który stanął oko w oko z Marcinem Matysiakiem. Bramkarz Lecha, który pojawił się na boisku chwilę wcześniej ze względu na kontuzję swojego kolegi po fachu, obronił strzał rywala nogami.

Długo zanosiło się na bezbramkowy remis, jednak tuż przed końcem regulaminowego czasu gry pechowo we własnym polu karnym interweniował Dawid Łoziński. Zawodnik Kolejorza wykonał nieudany wślizg i sfaulował Daniela Chylaszka. Sędzia Rafał Redziński bez wahania wskazał na "wapno", a jedenastkę skutecznie egzekwował Bukowski, który posłał piłkę tuż przy słupku.

W 93. minucie poznaniacy mieli jeszcze szansę na wyrównanie, lecz Budzich instynktownie obronił sytuacyjny strzał Macieja Woźniaka, który zamykał dośrodkowanie Gordana Golika z rzutu rożnego.

Mecz zakończył się ostatecznie skromnym zwycięstwem ekipy z Górnego Śląska. Swojego rozczarowania wynikiem nie krył opiekun Lecha, Jerzy Cyrak. - Nie tak wyobrażałem sobie inauguracyjne spotkanie, zwłaszcza po początkowych jego fragmentach. Do przerwy jakość naszej gry była dobra, w przeciwieństwie do drugiej połowy. Gola padł dość pechowo, choć wszystko zaczęło się od straty w środku pola. Nie jestem zadowolony z postawy drugiej linii. W tej formacji zabrakło nam agresywności - ocenił.

Z kolei trener Piasta, Krzysztof Szumski miał spore powody do zadowolenia, zwłaszcza że jego drużyna rozpoczęła sezon od wyjazdowego zwycięstwa. - Liczyłem co najmniej na remis, a trzy punkty cieszą mnie szczególnie. Obecnie trudno jeszcze powiedzieć, na co stać mój zespół, bowiem latem doszło w nim do wielu zmian kadrowych. Celem numer jeden jest przygotowanie piłkarzy do pierwszej drużyny, a jeśli przy okazji uda nam się osiągnąć dobry wynik, to będziemy bardzo zadowoleni - stwierdził.

Lech Poznań - Piast Gliwice 0:1 (0:0)

0:1 - Bukowski (k.) 88'

Składy:

Lech Poznań: Burić (67' Matysiak) - Kamiński (58' Jasiński), Królak, Woźniak, Cueto (46' Golik), Machaj, Możdżeń (46' Handzić), Łoziński, Mikołajczak (46' Olszak), Tatarczuk, Szałek.

Piast Gliwice: Budzich - Bukowski, Wojciech Blaszke, Bodzioch, Sopel, Mucha, Lenartowski, Chylaszek, Przybylski (56' Koziołkiewicz), Pabiniak (61' Tomanek), Winiarczyk.

Sędzia: Rafał Redziński (Zielona Góra).

Widzów: 113.

Najlepszy piłkarz Lecha: Marcin Kamiński.

Najlepszy piłkarz Piasta: Dawid Tomanek.

Najlepszy piłkarz meczu: Marcin Kamiński.

Statystyki I połowy:

strzały - 5:6

strzały celne - 2:1

strzały niecelne - 3:5

rzuty rożne - 3:2

spalone - 2:0

Statystyki II połowy:

strzały - 6:8

strzały celne - 2:3

strzały niecelne - 4:5

rzuty rożne - 6:5

spalone - 0:0

Statystyki całego meczu:

strzały - 11:14

strzały celne - 4:4

strzały niecelne - 7:10

rzuty rożne - 9:7

spalone - 2:0

Źródło artykułu: